To zdecydowanie najbardziej wyczekiwany przeze mnie komiks o Batmanie w ostatnich kilku latach. W Stanach wydany dokładnie dekadę temu, zdążył przez ten czas stać się opowieścią kultową, a przede wszystkim jedną z najbardziej cenionych historii o Nietoperzu. Teraz możemy cieszyć się nim po polsku, a co równie ważne we wspaniałej edycji oferującej jeszcze trzy inne komiksy Paula Pope’a z tej serii.

Bardzo ciekawy pomysł na scenariusz, szybkie tempo akcji i rewelacyjna kreska.
Wygląd postaci i ich akcesoria zaprojektowane z pomysłem. Naprawdę świetna historia.
Dodatkowo mamy w albumie jeszcze 3 dodatkowe szorty, również bardzo udane.
Dla mnie bomba!

Ludzie naprawdę nie mogą przestać męczyć tego nieszczęsnego Batmana. W ,,Powrocie Mrocznego Rycerza'' był emerytem, w ,,Mroczny Rycerz Kontraktakuje'' był już teoretycznie pogruchotanym dziadkiem, a tutaj ma 100 lat i wygląda...normalnie. Moja teoria jest taka, że pewnie skorzystał z jam łazarza, ale nie mam pewności. Wszystko się zmieniło, nawet Batman. Jest już ostatnim bohaterem, więc trudno mu się dziwić. Jestem ciekaw, co się stało z innymi. Może on sam ich wykończył? Pomysłowa fabuła w połączeniu z klimatyzowanymi rysunkami z pewnością stanowi oryginalną, wartą przeczytania historię. Jedyne, na czym się nieco zawiodłem to brak takiego głównego przeciwnika. Nie mówię nawet o ,,superłotrze'', bo wiadomo, że oni już nie istnieją, ale mógłby się jednak pojawić ktoś ciekawszy. Najlepsze jednak w tym komiksie jest to, że świetnie ukazuje wieloletnią krucjatę zamaskowanego krzyżowca. Podsumowując, możecie śmiało sięgnąć po ten album, nie znając dokładnie Batmana. Polecam.

Świetne, zaskakujące spojrzenie na postać Batmana. Oprócz głównej historii, w albumie znajdują się dodatkowo trzy krótkie i sporo materiałów dodatkowych. Warto sięgnąć po ten album.

Główna historia nie bardzo mnie przekonała. Owszem, fajnie jest zobaczyć inne podejście do postaci Batmana. Za to ocenę tego albumu podciągają do góry dodatki - trzy krótkie historie autorstwa Paula Pope'a. Chętnie zobaczyłbym więcej historii o Batmanie wymierzającym sprawiedliwość w Berlinie w 1939 roku. Komiks warto brać już dla samych dodatków.

Komiks wzbudził we mnie dwie skrajne emocje-momentami znudzenie i oczekiwanie końca komiksu, a z drugiej wciągała tajemniczość co do tożsamości Batmana, jego realizm. Warto przeczytać. Polecam Sklep Gildię.

Komiks ten, to nic innego jak futurystyczna wersja powrotu mrocznego rycerza. Znowu batman jako ofiara, którą tropią, ścigaja tylko tym razem w postaci jeszcze większego dziada. Nie kupuje tego w ogóle. Nudne flaki z olejem