Po okładce widać że to dobra rzecz. Szkoda, że mało stron. Więcej stron i niższa cena = hit.

Czy to cała historia, czy tylko jej część?

Nie chcę przepłacać w Empiku, więc zamówię tutaj za kilka dni. Pierwszy raz zamawiam coś przez internet. Mógłby mi ktoś wyjaśnić, czy na gildii przesyłki normalnie przychodzą, ile się płaci, kiedy dostarczają i czy naprawdę jest taniej?

Szczerze, co to w ogóle za pytania?
Wszystko na temat przesyłki (rodzaje, ceny, czas) ma Pan w zakładce "Koszty wysyłki" na dole strony. Informacje tam zawarte są oficjalnymi informacjami i faktycznie tak to wygląda. Osobiście nigdy nie miałam żadnych problemów z przesyłką od Gildii. Zazwyczaj przychodziło nawet wcześniej niż sądziłam. Wiadomo, że liczy się też to, o której godzinie złoży Pan zamówienie i zapłaci lub potwierdzi je (może to być już po godzinach pracy i wtedy dopiero następnego dnia się wezmą za to zamówienie, jak to bywa we wszystkich sklepach internetowych). Od tego momentu dopiero wszystko zależy już od Gildii, ale Oni się zdecydowanie nie ociągają.
Co do pytania "czy naprawdę jest taniej?". Ech... Ma Pan przy produkcie cenę, cenę po zniżce, jak duża jest promocja aktualnie (a akurat tutaj jest bardzo duża). Proszę poszukać sobie choćby na ceneo czy jest gdzieś taniej i będzie Pan wiedział, czy jest to opłacalne dla Pana, czy gdzieś jest lepiej/wygodniej/taniej. Do tego do wyboru ma Pan bardzo tanią przesyłkę do wybranego przez siebie kiosku ruchu, z której często korzystam i nie narzekam.

Jeszcze dodam, że paczki są zawsze naprawdę porządne. Nic nie powinno się stać komiksowi.
Podsumowując, sklep Gildii, to świetny i dobrze działający sklep. Nie jakiś szemrany, gdzie nie wiadomo tak naprawdę czego się spodziewać. Do tego bardzo dobre promocje, w tym na nowości i duży asortyment. Ogólnie w żadnym innym sklepie internetowym nie znajdzie Pan raczej większej promocji niż te 35%. Ewentualnie gdzieś może być odbiór osobisty, który będzie Panu bardziej pasował niż tutaj i zaoszczędzi Pan te kilka zł na przesyłce, ale to już trzeba samemu sobie sprawdzić.

Przepraszam, że tak zaśmiecam, ale znów zapomniałam odpowiedzieć na pytanie, czy to cała seria.
Otóż jest to wydanie zbiorcze zawierające całą serię główną Flashpoint, czyli 5 zeszytów.
Jak zwykle w przypadku wielkich wydarzeń bywa, tak i tu było milion mniejszych serii, jakiś tam wstęp był we wcześniejszych zeszytach Flasha, kilka crossoverów i innych pierdół. Tak to już jest, że w większości wydawanych wtedy serii musiały się znaleźć jakieś powiązania, rozwinięcia, czy następstwa tych wydarzeń. Tak jest w DC, tak jest u Marvela.
Żeby to wszystko przeczytać, trzeba by się sporo namęczyć i po prostu czytać na bieżąco wtedy lub teraz kupić dostęp do wersji digital.
Ale nie ma się czym przejmować, bo to jest główny event pisany przez Johnsa i jest zamkniętą, sensowną całością.

Teraz już dokładnie wszystko wiem, więc nie powinno być problemów.

Nigdzie nie kupisz nowych komiksów w niższej cenie, a zamawiając pre-order, wyjdzie nawet taniej, niż byś kupował później używane - no chyba że z jakąś solidną skazą za bezcen. Komiksy zawsze docierają do mnie w stanie idealnym i dokladnie w dniu premiery (jeśli dokonam przelewu z rana dzień przed premierą).
Gildia rządzi :)

uczucie niedosytu pozostało. A wszystko przez kreskówkę pod tym samym tytułem, którą oglądałem kilka miesięcy wcześniej. Dzięki dodaniu kilku rozszerzających fabułę wątków animacja jest dużo lepsza. Wniosek - najpierw komiks, później film.
p.s
(tak wiem, że komiks zawiera tylko zeszyty głównego runu, bez wszystkich pobocznych historii)
p.s.
Sklep jak zawsze bez zarzutu

No to trochę przesadzone: "Nigdzie nie kupisz nowych komiksów w niższej cenie".
Generalnie jak ktoś patrzy na ceny to w dyskontach jest na ogół taniej, -40% dla Egmontu to nic zaskakującego.
I proszę też nie pisać o skazach: jak komiks przychodzi uszkodzony to wszędzie wymieniają bez żadnych problemów.

Szczerze mówiąc, spodziewałem się czegoś na miarę animacji JL: Flashpoint Paradox, którą wcześniej obejrzałem. To właśnie ona zachęciła mnie do zakupu komiksu i poznania oryginalnej wersji tej historii. Komiks nie jest długi, jak na Event, który wywraca uniwersum DC o góry nogami. Czyta się szybko. Dialogi nie są zbyt męczące, kreska bardzo ładna. Kolory przypominają mi animowaną wersję. Historia też jest dosyć dobra, ale brakuje tam wątków, scen, czy postaci, które pojawiły się w animacji, co stanowi pewien minus. Może to wynikać z tego, że Flashpoint narzuca szybki rozwój wydarzeń i tempo akcji, zamiast budować atmosferę drobnymi wydarzeniami, jak można dostrzec w Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach. Wracając do samego komiksu, jest to pozycja obowiązkowa dla fanów DC, którzy nie oglądali animacji. Dla tych, którzy obejrzeli i liczą na epicką bitwę-mogą sobie odpuścić, chyba, że chcą koniecznie poznać pierwowzór.

Flashpoint reklamowany jest jako ważna historia która doprowadziła do wielkiego restartu w DC, New 52 - ale tak naprawdę, nie ma to najmniejszego znaczenia i jest to po prostu świetna opowieść z Flashem w roli głównej. Alternatywny świat, kolejne (po publikowanych w DC Deluxe Batman: Ziemia Jeden, czy Superman: Czerwony syn) alternatywne wersje Batmana, czy Supermana, oraz efekciarska kreska Andy'ego Kuberta.

Zdecydowanie warto, nawet jeśli oglądało się animacje powstałą na podstawie tego komiksu.

Dobrze opowiedziana, dynamiczna z filmową narracją historia. Rysunek bez zarzutu, powiedziałbym eventowy :) Thomas Wayne jako wariacja Gacka sprawdza się bardzo dobrze. Jedno ale... jak na przełomowy event który restartuje uniwersum to trochę mało spektakularny...

nie okładka. Komiks sam w sobie świetny. Można by ponarzekać że film animowany był lepszy ze względu na większą ilość wątków, jednak myślę że lepiej że komiks ma ich mniej bo łatwiej się go czyta. Ponieważ film oglądałem pierwszy toteż jego źródło czytałem już bez żadnych zaskoczeń, a tych kilka by się znalazło. Co do jakości wydania warto wspomnieć że papier jest naprawde świetny. Na ogół nie lubię powtarzać czytanych, lub oglądanych już fabuł. Jednak tym razem zrobiłem wyjątek i nie żałuję.

Nie przepadam specjalnie za universum DC zdecydowanie wolę komiksy Marvel, przynajmniej te z przed 2010r , ten komiks zakupiłem z czystej ciekawości i bardzo mile się zaskoczyłem. Nie będę tu oceniał szczególnie ceny bo uważam że powinna być na to osoba sekcja. Najważniejsze są dla mnie rysunki i fabuła i według mnie wszystko w tym komiksie pykło na 100%. Świetna historia!