Komiks godny polecenia, warstwa graficzna bardzo przypadła mi do gustu, fabularnie nie jest źle, ogólnie nie żałuję wydanych pieniędzy i czekam na drugi tom.

Czytało mi się ten komiks bez większych zgrzytów(po prostu fajne czytadło w swoim gatunku). Jedynie wątek romansu(Oliver i Dinah) można było w tym tomie poprowadzić lepiej...ale nie można mieć wszystkiego. ;)

Z pierwszej czwórki wydanych przez Egmont komiksów z "DC Odrodzenie" to właśnie "Green Arrow" obok doskonałego "Batmana" czytało mi się najlepiej. Akcja jest wartka, postacie przekonujące, "dobry" adwersarz. Jest też klasyczny, ale bardzo dobrze przeprowadzony twist fabularny. Tom zilustrowany jest na wysokim poziomie. Oby tak dalej.

Najbardziej przystępny komiks z pierwszej 4ki.

Pierwszy tom serii o Szmaragdowym Łuczniku to komiks, który na pierwszy rzut oka robi spore wrażenie, ponieważ dzięki świetnym ilustracjom oraz sporej dawce dynamicznej akcji bardzo dobrze się go ogląda. Niestety, kiedy przestaniemy tylko przypatrywać się obrazkom, a zaczniemy zagłębiać się w fabułę, to pozycja ta zaczyna sporo tracić na wartości. Szybko wychodzi na jaw, że historia nie jest zbyt oryginalna i brakuje jej naprawdę niespodziewanych zwrotów akcji. W zamian dostajemy pełną drobnych niedorzeczności sztampową opowiastkę z bandą karykaturalnych potworków w roli adwersarzy. Tyłka nie urywa. Ot, przeciętny komiks jakich obecnie wiele na rynku.

Naprawdę przyjemny komiks, choć wydarzenia szybko wylatują z głowy