No może być, ale ci panowie na górze hiperbolizują Nie jestem fanem Marvel Now 2.0 czy ANADU. Poziom różnych serii (Deadpool, X-Men, Avengers, TASM, Stary Wolverine) mocno spadł w dół, a to nawet nie były w Marvel Now świetne i najlepsze serie, w najlepszym przypadku miały miano niezłych czytadeł. Zdarzają się wyjątki jak Vision, Karnak, Black Panther czyAll-New Wolverine, ale w porównaniu z MN i wcześniej jest gorzej, Ale czekałem na Mockingbird, oczekiwując jakichś fajnych eksperymentów, gdzie fabuła nie musi być najważniejsza, tylko narracja czy poszczególne wątki postaci (Ms Marvel, Hawkeye, Moon Knight z MN), albo chociaż coś na poziomie Jessici Jones czy niezłego Daredevila Brubakera. I niestety nie dostałem żadnej z tych rzeczy. Zamiast tego mam typowego Marvela - lekkiego, z humorem, rozrywkowy komiks nie wymagający specjalnie dużej uwagi. Czy to oznacza, że jest źle? Nie powiedziałbym, uważam że dwójka panów wyżej przesadza, nazywając komiksem tragedią. (Nie wiem czemu panem P. się w ogóle przejmować, człek wystawia różnym komiksom 1 gwiazdkę w recenzjach) To nie jest na szczęście poziom nużącego Pająka Slotta, słabych Extraordinary X-Men czy irytującego Deadpoola. To jest po prostu typowy, średni Marvel, którego się przyjemnie czyta, ale po lekturze pozostawia niedosyt - czyli trochę taki Hawkeye/Old Man Logan Lemire'a (Niech weźmie się za autorskie projekty, a nie Marvelozę).
Samą historię wydał Egmont głównie dlatego, bo rysuje Kasia Niemczyk, która tutaj i w internecie nie dostaje dużo pochwał. I dziwi mnie to, bo ludzie chyba mają naprawdę zbyt duże oczekiwania, jeśli niezłą kreskę sprowadzają do miary słabizny czy przyciętności. Znaczy, kreska nie jest zbyt szczególna, ale na pewno nie okropna. Co do stylu ligne claire - może go za dużo stosują, ale że tych rysunków Cammuncoli'ego, Niemczyk, Hawthorne'a, Sorrentino, Lopeza i wielu innych artystów peleryniarzy z Marvela nie da się odróżnić to trzeba mieć naprawdę kiepski wzrok, 10-latek dałby sobie radę, a taki dorosły nie? Przechodząc do sedna: nie odradzam tego komiksu, jednak lepiej sprawdzić z nowego Marvela Visiona Kinga czy Hawkeye'a Fractiona, te oferują coś wiecęj niż kolejny rozrywkowy capeshit.
Autor: TenGośćWTychGokularach Data: 13.10.2019