Jedna z lepszych historii od DC. Warta zakupu i każdej złotówki. Posiadam angielskie wydanie i zapewne kupie też po Polsku aby porównać minimalne różnicę w wydaniach. Co do Polskiego na razie mam jedno małe "ale". Okładka. Mam nadzieję że będzie wyglądać inaczej. Bo ta raczej... nie wygląda zachęcająco. Moje wydanie angielskie ma "Trójcę" na okładce. Po lewej Batek, po prawej Skaut (Supek) a po środku WW. I jest super. A ta? Hmmm... Ale liczy się zawartość. A ta jest warta każdej złotówki.

Co tu dużo mówić, to chyba jeden z najlepszych eventów, które czytałem kiedykolwiek. Spokojnie stoi obok ,,Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach", a może nawet jest lepszy od poprzednika. Nie dostrzegam tu praktycznie wad. Osoba, która zna w miarę dobrze DC (niekoniecznie wydarzenia poprzedzające tę historię), będzie usatysfakcjonowana. Ja byłem i polecam innym się przekonać, jaką wspaniałą rzeczą jest ,,Nieskonczony Kryzys".

Jeśli coś zdobywa popularność, prędzej czy później musi doczekać się sequela - to święta zasada w świecie popkultury. Nic więc dziwnego, że "Kryzys na nieskończonych Ziemiach", historia która odmieniła opowieści graficzne, stała się inspiracją dla niezliczonej rzeszy dzieł i znalazła się na liście 100 najlepszych albumów w historii zdaniem "Wizarda" dostała swój ciąg dalszy. Bardziej może dziwić fakt, że trzeba było na niego czekać równe 20 lat, ale z drugiej strony DC to nie Marvel i eventy jakie nam serwuje zawsze są czymś wyjątkowym. Co nie znaczy, że zawsze czymś dobrym. "Kryzys na nieskończonych Ziemiach", mimo swego znaczenia, był komiksem naiwnym i płytkim, "Nieskończony kryzys", fabularnie lepszy, też wydaje się nie do końca spełniony. Ale to dobry komiks, a przy tym ważny i wart polecenia każdemu miłośnikowi DC, ale wszystko po kolei.

Nieskończony Kryzys to absolutna klasyka komiksu super hero. Chociaż nie jest jeszcze tak stara bo historia, bo z tego co pamiętam w Stanach historia była wydawana w 2006 bądź 2007 roku. Odrazu zaznaczam, że nie jestem wielkim fanem DC, bo nie czytałem nic poza Supermanem, Batmanem i Green Lanternem (głównie tm-semic, i translacje od fanów dla fanów) . Jednak bardzo dobre recenzje komiksu na internecie skusiły mnie do zakupu ww. pozycji. Po przeczytaniu stwierdzam że warto było wydać te 69 zł. Cała historia jest wciągająca i w piękny sposób składa hołd historii DC COMICS ( w migawkach mamy wspomnienia Supermana ze złotej ery komiksu) . Kryzys obejmuje swoim zasięgiem całe uniwersum. Akcja rozgrywa się na całej ziemi i znacznej części kosmosu. Superman, Batman i Wonder Woman to postacie centralne ale dużą role ogrywają Flash, Superboy i Nightwing. Uważam , że genialnym posunięciem było zrobienie z Superboya villiana. Postać Supermana z ziemi 2 ma również tutaj swoje 5 minut. Ogólnie cały crossover składa hołd historii DC. Zawsze wolałem Marvela ale Marvelowi nie udało się nigdy stworzyć takiego "pomnika" swoich dotychczasowych historii. Polecam z czystym sumieniem. Polecam sklep Gildi. Zamówiłem w czwartek przesłali w piątek i wieczorkiem przy herbatce wchłonąłem całość jak rasowy NERD :D

Kontynuacje Kryzysu na nieskończonych ziemiach, czyta się naprawdę dobrze. Jest to ścisła czołówka eventów DC. Nie trąci myszką (jeszcze) jak poprzednik z 1986. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów komiksów superhero. Dla ludzi niezaznajomionych z tymi klimatami, może to jednak być bełkotliwa opowieść. Reszta powinna mieć ten album na półce.

Pamiętam, czytając Kryzys na nieskończonych ziemiach, że bardzo żałowałem zakupu tamtego wydania. Wynudziłem się bardzo przy nim, być może dlatego, że już nie porywają mnie tego typu historie. Plus, nie przepadam za wydaniami sprzed lat 90. i początku tych lat. Kupując Nieskończony kryzys, wahałem się czy dobrze zrobiłem. Po części tylko tak. To wydanie jest ciekawsze i bardziej spójne niż jego poprzednik. Nie jest to dzieło, aczkolwiek, nadaje się akurat na jeden raz, by potem już do niego nie wracać. Polecam sklep Gildię.