Scenariusz Jurgensa jest o wiele dojrzalszy, niż jego prace z lat 90. XX wieku i pozbawiony wpadek, jakich wówczas nie brakowało w jego twórczości. Do tego na stronach albumu panuje nostalgiczny, ale też i w pewien sposób ponury nastrój. Całość natomiast została znakomicie zilustrowana przez Lee Weeksa. Kreska jest realistyczna, szczegółowa, ale też i typowo amerykańska, co pasuje do tej opowieści. Jeśli więc szukacie dobrego komiksu superhero, znajdującego się na skrzyżowaniu starego z nowym, „Lois i Clark” to bardzo dobry, warty poznania album i przy okazji udany wstęp do „Odrodzenia”.

Ponowne powołanie do żcia Clarka i Lois sprzed Flashpointu i umieszczenie ich w świecie New 52 to jeden z najlepszych pomysłów DC w ostatnim czasie. Czytało się szybka, sprawnie i przyjemnie. Fabuła wydaje się z początku skomplikowana, lecz tylko z początku, ponieważ historia jest bardzo przystępna dla szerszego grona odbiorców. Kreska stoi na bardzo wysokim poziomie, co daje tylko większą radość z przewracania następnych stron. Komiks szczególnie przypadł mi do gustu. Polecam i czekam na więcej.

Bardzo miła niespodzianka i jedno z przyjemniejszych doznań super-hero w ostanim czasie. Bardzo dobrze opowiedziana historia, świetnie napisane relacje, dobre dialogi + rysunki Lee Weeksa który jest dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Powrót do przeszłości, nostalgia i czytało się fantastycznie, szybko i dużą dozą ciekawości co będzie dalej. I jaki fajny ten Superman znowu się mu kibicuje i nie sposób go nie lubić. Wydanie eleganckie, cena przystępna, nic tylko kupować !

To w sumie nie jest typowy komiks super-bohaterski tzn. w sensie wszystkie watki tego typu są nieco na drugim planie, to komiks głównie o relacjach rodzinnych w najlepszym wydaniu. O tym jak Lois i Clark muszą się odnaleźć w nowym, obcym świecie. Świecie gdzie istnieje inny Superman i inna Lois. Komiks pokazuje ich codzienne zmartwienia, radości i ich starania by zapewnić bezpieczeństwo ich synowi. Komiks naprawdę warty zakupu.

Bardzo dobry. Dobrze skonstruowany i narysowany. Intrygujący wstęp do "Odrodzenia".

Motyw o boahetarch ziem alternatywnych to temat bardzo oklepany. Można by powiedzieć "ile można"? Co zatem idzie, że każda kolejna historia będzie odgrzewanym kotletem. Ta akurat historia pokazuje, że odgrzewane koltety mogą jeszcze bardzo smakować. Bardzo dobrze napisana powieść o Supermanie, któray stara sie być Człowiekiem ze Stali na miarę już tu istniejącego, i wraz z "inną" Lois wykonywac swoją prace w ukryciu, równie skutecznie co jawnie to robią oryginalni Superman i Lois. Polecam tą lekturę z czystym sumieniem. Zakupy w sklpeie Gildia zaś to sama przyjemność. Polecam !!!

Strażnicy oczywiście to nie są, ale w kategorii czysta rozrywka nie czytałem w tym roku nic lepszego. W końcu jakiś komiks z facetami w kalesonach w starym dobrym stylu - zarówno rysunkowo jak i fabularnie. Kreska jest bardzo klasyczna, ale zarazem nowoczesna. Fabularnie to komiks w stylu Spider-Manów Dematteisa gdzie na pierwszym planie są relacje i psychika a walki gdzieś daleko w tle. Zjada bez popity wszystko z N52. WSZYSTKO.

Ten album pokochają czytelnicy wychowani na komiksach z S-em z czasów TM-Semic. Powrót Sypermana i Lois z lat 80. i 90. Dobra obyczajówka superhero.

Ładna kreska, fajny scenariusz, dobrze zachowana proporcja wątków obyczajowych do akcji. Polecam.

Po 20 latach przeczytałem Supermana i naprawdę nie żałuję . Bede czytał dalej u może nadrobię New52