Pierwszy raz widzę że można u Was kupić kota w worku. Podziękuję

Celem tego komentarza jest jedynie wyprostowanie średniej, która podpupadła na zdrowiu, wpadając pod walec nieuzasadnionej niczym histerii oraz (tu domniemanie) uprzedzeń

Nieśmieszny żart.

Bardzo dużo pozycji książkowych, komiksowych czy mangowcyh ma okładki dodawane w późniejszym terminie. To nie jest coś niezwykłego i niespotykanego że wydawca ogłasza już tytuł ale jeszcze pracuje nad okładką. Na stronie jest dużo pozycji w przedsprzedaży które nie mają jeszcze dodanych okładek

Wydawca Labrum widać nie ma pomysłu na nowe historie i decyduje się pójść w przedruki starych historii. Po co to komu? Jeśli chciałbym kupować przedruki, to wydrukuję sobie stare numery Relaxu na ksero i będę miał. Gdzie tutaj są rzeczy dedykowane, robione specjalnie dla magazynu? Gdyby wyciąć rzeczy, które już gdzieś się ukazały to ten śmieszny twór nie miałby racji bytu. To hub staroci, które już kiedyś wyszły, a nie magazyn komiksowy...

Labrum jak dalej się nie stara :(

Mnie odpowiada drukowanie starych komiksów i z Lany w kosmosie jestem zadowolony bardziej niż z nowych komiksów

Miejmy nadzieję, że przynajmniej będzie to oryginalna wersja, czyli uśpiona Lana będzie naga ;)

Zamiast Relaksu od Labrum lepiej sobie kupić jakiś horoskop, przynajmniej się można pośmiać z tego jakie to głupie. Totalna porażka

Wstyd, że to dalej się ukazuje! Jest powód dla którego Grzegorz Rosiński, największy Polski twórca Komiksowy, wyparł się tego projektu i wspiera tylko Relax od Polish Comic art. Ich numer 39 (ten prawdziwy) o niebo lepszy i tego radzę szukać

Po spisie ilustratorów zapowiada się ciekawy numer wspominkowy. Na dodatek jeszcze z fajną okładką :) Tym wszystkim, którzy jeszcze nie widzieli a nazwiska im nic nie mówią a i tak piszą 'po co to, po tamto?' napiszę: jest tyle innych komiksów w ofercie, że marnowanie swojego czasu na pisanie troll-postów zakrawa na masochizm...

Obie okładki odważne i ciekawe. Widać, że próbujecie i esperymentujecie. Brawo Relax magazyn opowieści rysunkowych❤️

Tania podróba relaksu dla poziomu ludzi co czytają horoskopy. Żenua.

Współpraca z rysownikami z tamtego okresu oraz Grzegorz Rosiński jako Redaktor Honorowy naszego pisma, nadają ducha całemu przedsięwzięciu.

Pan Rosiński jest redaktorem honorowym Relaxu ale tego prawdziwego, wydawanego, przez Labrum, który wspiera głośnie, nie tego tutaj. To, że wydawnictwo założone w tym roku na jakąś młodą kobietę próbuje się pod niego podpiąć choć ma on je otwarcie w nosie pokazuje jego niski poziom ma redaktor, a pisemko jak mało ma do zaoferowania. Jak ktoś od komiksów woli grafomanię jako "poważną lekturę" to może dla niego, jak ktoś kocha komiks niech się trzyma od tego pisma na kilometr bo to obraza Polskich autorów i fanów.

Post powyżej kłamie. Pan Rosiński jest redaktorem Relaksu Polish Comic Art, namaszczonego przez niego i z którym współpracują inni autorzy z oryginalnego Relaksu jak Jacek Skrzydlewski. Relax z Labrum nie ma z nimi nic wspólnego. Niech się jego redaktor lepiej w horskopiki bawi a komiksy zostawi profesjonalistą.

Kolejny mizerny numer :( Dla tego Pan Rosiński trzyma z prawdziwym Relaksem od Polish Comic Arts, gdzie jest prawdziwy kwiat komiksu Polskiego

Jestem w szoku. Z numeru na numer coraz wyższy poziom. Te pismo stoi niedaleko Metal Hurlant. Komiksy na najwyższym, europejskim poziomie! Mega!

Moja ocena to 8,5/10. Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy o Chriście. Artykuł Krzysztofa Skiby miażdzy!

Z każdym numerem coraz lepiej. Świetna lektura. Kupię następny numer, i następny,i.... Jedyny , prawdziwy spadkobierca Relaxu!

od tych ramotek i komiksików dla dzieci serwowanych u konkurencji.

Niech ktoś poda personalia osobnika lub osobniczki który robił tłumaczenie Lany w kosmosie. Tym się powinna zająć prokuratura. Nie chcę bluzgać, ale krew mnie zalewała podczas czytania. Zagranica świetna, Polska... bieda, mizeria, większość tego kitu polskiego powinna się rozbijać po darmowych zinach a nie obok takich mistrzów jak Zorad czy Caza. Skandaliczne marnowanie miejsca. Trzy gwiazdki są za zagranicę i za Lanę, dałbym cztery nawet, ale to jak został zmasakrowane tłumaczenie komiksu Horvatha i Zorada przechodzi ludzkie pojęcie. Zgroza.