Moja od lat ulubiona seria.Brakowalo mi jej do mojej kolekcji tj Mlody Blueberry i Marshall Blueberry.Nie wiem jak to powiedziec ,ale konkurencja przy Was siada.Informacja, wysylka i kontakt z kupujacym na najwyzszym poziomie.Az chce sie do Was wracac. Dzieki .

Absolutny komiksowy szczyt. Charlier na Dzikim Zachodzie, jest równie dobry, jak Moebius w ogrodach Edeny. Jedno zastrzeżenie do Egmontu: niemiecki klon tego wydawnictwa, tj. Ehapa od kilku lat wydaje Die Blueberry Chroniken (coś koło 19 tomów plus tom zerowy) w dających się ogarnąć odstępach czasu plus wieeeele stron świetnych dodatków.... za circa 25 euro. Niby drożej, ale jakość też wyższa ...
Gildia zwyczajowo na wysokim poziomie.

Wspaniałe pzygody zręcznie narysowane ze świetnym scenariuszem

Jest to bardzo ciekawy komiks, o którym więcej dowiecie się z recenzji: https://youtu.be/BaeHVR3cUb8 (recenzja obu wydań zbiorczych: 0 i 1)

Pierwszy z tomów zawartych w tym wydaniu - przypominający nieco fabułą "Rio Bravo" - nie jest zbyt interesujący. Natomiast dwutomowa historia poszukiwania zaginionej kopalni złota jest świetnie skonstruowana i narysowana, a jedyne czego w niej brakuje, to mocne zakończenie (marzyło mi się coś w stylu finału "Chciwości" Stroheima - chyba zabrakło Charlierowi odwagi, aby wyjść poza przygodową konwencję). Nie wiem, czy na początku lat 70. była wydawana jakakolwiek seria, która mogłaby się równać Blueberrym - nie liczę tu Corto Maltese, który jest poza wszelką konkurencją. W każdym wypadku do dziś czyta się te komiksy świetnie, trudno się oderwać. Jakość wydania jest satysfakcjonująca, choć nie jestem pewien, czy kolory wszystkich plansz zostały oddane wiernie.

Pięknie wydane, tempo pracy Gildii imponujące, ale nie wiem kto w wydawnictwie wpadł na tak genialny pomysł, że zbiorcze wydanie, część pierwsza, NIE zaczyna się od początku historii.