OPIS
23. numer "Strefy Komiksu".
...Prezentujemy w nim setki rysunków satyrycznych, pasków komiksowych oraz krótkich komiksów nestora łódzkiego komiksu, Zygmunta Similaka.
Wszystkie zawarte w zbiorze prace, to satyra najlepszego sortu, a twórca jawi się w nim jako wnikliwy obserwator otaczającej go rzeczywistości, z jej paradoksami, absurdami i anomaliami. Similak nawet z błahych wydarzeń potrafi wyczarować wyjątkowej urody żart rysunkowy okraszony błyskotliwą puentą. Interesującym aspektem jego satyrycznej twórczości jest samo opowiadanie obrazem. Jak każdy wartościowy twórca Similak stworzył własny, rozpoznawalny i niepowtarzalny styl, za który wielbią go dziesiątki tysięcy fanów czasopism satyrycznych. Rysunki Similaka są mięsiste, soczyste, pełne szczegółów, z bogatym tłem, ale rzecz jasna na swój humorystyczny sposób zdeformowane. W absurdalnych czasach cynizmu i kryzysu wartości ich jedyną wadą jest chyba to, że są zbyt ładne, starannie wykonane, że stanowią wartość samą w sobie. Rysunkami Similaka można się rozkoszować nawet wtedy, gdy pominiemy przekaz jaki niosą. Niemal każdy rysunek łódzkiego twórcy można oprawić w ramkę i powiesić na ścianie galerii obok rysunków Raczkowskiego, Mleczki, Sawki czy Lipeckiego.
O wszechstronności autora niech świadczy fakt, że większość prac zawartych w albumie ukazała się i nadal ukazuje w prasie łódzkiej i ogólnopolskiej, w pismach satyrycznych, politycznych, kryminalnych i erotycznych. Pan Zygmunt przez lata był podporą działów satyrycznych takich pism jak: „Strefa Komiksu”, „Express Ilustrowany”, „Detektyw”, „Fakty”, „Twój Weekend”, „Dobry Humor”, „Fakty i mity”, „Sportowiec”, „Kościotrup”, „Chichot”, „Twój Dobry Humor”, „Magazyn Fantastyczny”, „Twój Dowcip”, „Mister Dowcip”, „Humor z komputera” i wiele innych.
Robert Zaręba