Zawartość jest bardzo satysfakcjonująca. Tutaj nie ma się co rozpisywać. BWS w doskonałej formie. Niemniej cały odbiór niweczy dobór gatunku papieru, na który została przeniesiona publikacja. Po prostu offset, w dodatku w powiększonym formacie, przeszkadza w odbiorze. Szkoda. Ukłony dla Gildii za wzorowe opakowanie. Dzięki!

Komu przeszkadza temu przeszkadza. Jak dla mnie offset > kreda w tym przypadku. Jak by to było wydane na kredzie to według mnie było by to gorsze wydanie. Sam komiks to klasyka i w tym formacie i wydaniu to po prostu must have.

Komiks decyzją wydawnictwa wydany był na offsecie ponieważ kolory tego dzieła bardzo, bardzo się zestarzały. Obecna technika kładzenia kolorów się zmieniła i kolory tego komiksu na papierze kredowym wygladają nienaturalnie i jakby były źle dobrane. Niektóre barwy są jakby przesycone. Mam 3 wersje tego komiksu. Tmsemic stary offset, wkkm tam jest kreda (stąd wiem jak to wygląda) i obecne wydanie Egmontu. Pewnie pokuszę się jeszcze kiedyś o Omnibusa z ciekawości. Pozdrawiam

Poświęćcie 5 minut i zróbcie mały risercz, komiksów z lat 80/90 nie powinno się wydawać na kredzie , wyglądają mega marnie i sztucznie . Chcesz kredę to sobie kup komiks w całości zrobiony w photoshopie , tam kreda pasuje bo na pewno nie do Weapon X, dobrze że egmont w końcu zaczyna myśleć podczas wydawania komiksów

Rzeczywiście, skoro wypowiedziało się grono ekspertów, to klękajcie narody. Najwidoczniej nie każdy potrafi wypowiedzieć się merytorycznie i bez protekcjonalnego tonu. Swoją drogą, odpowiednie przygotowanie DTP jest w stanie dostosować projekt do konkretnego gatunku papieru, bez znacznego wpływu na jakość wydruku. W tym przypadku dzięki gramaturze offsetu wydanie wygląda okazale, ale to jedyna zaleta. Szczególnie widać to na kilku stronach warstwy "walorowej".

To moja pierwsza styczność z tym określanym przez wielu klasycznym dziełem. Uważam, że wydanie go w ramach linii Marvel Limited, a więc przede wszystkim w powiększonym rozmiarze (jak wcześniej m.in. Doctor Strange czy Wolverine i Havoc) to świetne posunięcie. Do tego offsetowy papier - według mnie bardzo na plus, czuć klimat lat 90-tych. Kolory pięknie nasycone, druk w bardzo wysokiej jakości. No cóż - nic tylko kupować, dla fanów Rosomaka must have :)

Mam oba wydania, oryginalny hardcover marvela z 2022 i dla porównania kupilem też to, coby wesprzeć dobre decyzję wydawnicze w ojczyznie i zobaczyć tłumaczenie. Wydanie jest wizualnie 2x grubsze od oryginału, zabierze Wam kawał półki. Porównałem papier strona po stronie i sam nie wiem. Patrząc na offset a następnie na kredę doceniam szczegóły na kredzie. Wracam do offsetu i doceniam stonowane barwy bo te na kredzie są zbyt nachalne. Widać to tylko przy dokładnym porównywaniu, strona obok strony. Podsumowując, polskie wydanie jest świetne i klimatyczne, nie powinno nikogo zawieść. Jedyny minus to marginesy, format jest ciut inny niż w oryginale, który jest niższy lecz głębszy. To pociągnęło za sobą wydłużenie plansz i zwężenie bocznych marginesów. Detale. Polecam gorąco bo ta historia powinna mieć swoje miejsce w każdej kolekcji.

Firmy wykupiły ten komiks po to by sprzedawać na allegro po 400 zł

Nie tylko firmy. Znam jednego goscia, ktory kupil 4 sztuki. Chwalil sie nawet na pewnym znanym forum.....Kto bogatemu zabroni?