Witajcie kochane mole książkowe. Dziś przychodzę z recenzją książki, która intrygowała mnie odkąd tylko przeczytałam o jej premierze. Wszystko za sprawą mojego uwielbienia dla twórczości Jennifer L. Armentrout i wszystkich jej książek jakie tylko miałam okazję przeczytać. Tym razem ponownie przenosimy się do świata wykreowanego przez autorkę w serii Lux. Na Ziemi oprócz ludzi mieszkają Luksjanie -przybysze z kosmosu, Arumianie -ich zaciekli wrogowie oraz Orgini i hybrydy łączące w sobie moce różnych ras. Główna bohaterka powieści Evie Dasher nie potrafi przywołać wspomnień z wielu miesięcy swojego życia, a ilekroć próbuje uzyskać jakiekolwiek odpowiedzi napotyka na mur milczenia ze strony otaczających dziewczynę osób. Evelyn ma teraz jeden nadrzędny cel. Musi odkryć prawdę o swojej tożsamości, zarówno obecnej jak i tej, którą znała wcześniej. Jej poszukiwania prowadzą ją do Lucasa-zabójczo przystojnego orgina o niezwykłych zdolnościach , który jak się wydaje może być w niej zakochany. Młoda kobieta jest wyraźnie zagubiona i zdezorientowana, lecz jednocześnie próbuje zrozumieć czy emocje jakie wywołuje w niej chłopak są tymi należącymi do niej czy może są odbiciem uczyć tej, która była niegdyś. Jakby te problemy nie były wystarczająco absorbujące w wiadomościach pojawią się doniesienia o tajemniczym roznoszonym przez kosmitów wirusie nieodwracalnie zmieniający geny zainfekowanych ludzi. Jak to się skończy? Czy Evelyn odnajdzie zagubioną cząstkę siebie a miłość jej i Luke'a okaże się dość silna by pokonać wszystkie piętrzące się przed nią przeciwności losu? Muszę Wam przede wszystkim powiedzieć, że The burning Shadow-Magiczny pył-jest drugim po The Darkest star tomem serii Orgin- nie przeszkadza to w przeczytaniu tej części-ale lepiej zapoznać się z nimi we właściwej kolejności. Bardzo szybko polubiłam główną bohaterkę tego cyklu , a zdecydowanie zbyt rzadko zdarzają się takie sytuacji. Evie jest zdecydowana, wie czego chce, a przy tym co ważne najpierw analizuje sytuacjię, a dopiero potem działa. Lucas również zaskarbił sobie moją sympatię, wielokrotnie dostawałam ataku śmiechu przez zabawne teksty, które wygłaszał. Sama intryga zaś jest utkana niezwykle starannie z dbałością o detale. Istotny jest każdy szczegół, a wartka akcja jest doprawdy porywająca i nie pozwala się nudzić ani przez sekundę.. tajemnice i kolejne zagadki , a także rosnące pomiędzy dwojgiem głównych bohaterów uczucie sprawiają ,że całość jest naprawdę cudowna i nie można się oderwać, a tych prawie sześćset stron znika w mgnieniu oka. Zakończenie tej historii zaś pozostawiło po sobie duży niedosyt i spowodowało że z niecierpliwością czekam na dalsze przygody Lucasa i jego ukochanej. Polecan z całego serca ❤️