OPIS
"Komponowanie muzyki filmowej może być piękną przygodą. Podobnie jak aktorzy także kompozytor przenosi się w inne epoki, krainy - przeżywa przygody, miłości, dramaty. Bywa, że może bawić się muzyką przeszłości, a zaraz potem musi stworzyć muzykę przyszłości. Pisałem muzykę arabską i afrykańską, dla sycylijskich mafiosów, irlandzkich rybaków, wikingów, Kozaków, Celtów, druzów, wojów słowiańskich, mężczyzn brzydkich i występnych i kobiet upadłych, a nawet dla złośliwych dzieci. Do tego byłem kochankiem muzycznym i magnetycznym wielu pięknych kobiet i panów. Wiele przy tym było żartów. Toczyłem też wojny i uczestniczyłem w wielu krwawych bitwach. A wszystko to było na niby. Mam nadzieję, że dźwięki były prawdziwe."
Krzesimir Dębski