„Dr. Stone” to shounen, jakich wiele, można by rzec. Na pierwszy rzut oka bowiem nie rożni się od typowych przedstawicieli tego gatunku, gdzie akcja goni na złamanie karku, a fabuła koncentruje się wokół kolejnych zmagań. Ale to tylko pozory, chociaż jednocześnie wszystkie wymogi gatunkowe zostały zachowane.

manga zasługuje na 5 gwiazdek ! Mega :D

Zarówno Riichiro Inagaki, jak i Boichi to dwójka artystów, którzy doskonale znają się na swojej pracy. Już pierwszy tomik serii Dr. Stone pokazał, że współpraca obu panów owocuje powstawaniem naprawdę ciekawego shounena, który może zjednać sobie spore grono czytelników. Pora więc sprawdzić jak wygląda część druga i czy warto powiększać zasoby swojej domowej mangowej kolekcji. Przemożna chęć odbudowania cywilizacji od samego zera, dość często pociąga za sobą pewne nie do końca przemyślane decyzje. Jedną z nich było obudzenie z kamiennego snu Tsukasy, który dość szybko okazał się bardziej niebezpieczny niż pomocny. Trójce bohaterów nie pozostaje nic innego jak tylko próba powstrzymania psychopatycznego licealisty. Muszą wyruszyć oni w wielką wyprawę na poszukiwanie składników do produkcji prochu. Niebezpieczeństwa postapokaliptycznego świata to nic w porównaniu z tym, co może ich czekać z ręki przeciwnika. Muszą oni być szybcy i zarazem bardzo sprytni, aby zmylić pościg. Nikt z nich nie spodziewa się jednak tego, że na swojej drodze odnajdą oni ślady bytności innych ludzi. Wszystko wskazuje na to, że nie tylko im udało przetrwać się koniec świata. Pytanie tylko, czy będzie to potencjalny sojusznik, czy może kolejny niebezpieczny wróg? Widowiskowa akcja, pełen niebezpieczeństwa świat, przemyślany i wciągający scenariusz, intrygujący bohaterowie, tajemnica, nowe postacie na horyzoncie oraz spora dawka humoru. Drugi tomik serii skrojony jest w idealnych proporcjach, tworząc zdecydowanie jeden z najciekawszych shounenów, które pojawiają się obecnie na naszym rynku. Owszem mamy tutaj do czynienia z powielaniem wielu sprawdzonych schematów, które pojawiały się w dziesiątkach innych podobnych tytułów. Jednak nie można nie dostrzec tego, że twórcy od samego początku w świetnym styku naginają pewne elementy do własnych potrzeb i łączą je w dość plastyczny sposób z własnymi pomysłami. Postapokaliptyczny świat stworzony przez Inagakiego to nie miejsce, gdzie walczy się o zasoby i wykorzystuje ostałe ludzkie technologie. Tutaj wszystko należy stworzyć od podstaw, wyrywając matce naturze wszelkie niezbędne do tego składniki. Oczywiście aspekt „ludzki” jest tutaj również mocno wyczuwalny, stanowiąc siłę napędową widowiskowej akcji (przynajmniej w początkowych tomikach), jednak zdecydowanie nie jest najważniejszy. W drugiej części scenarzysta dostarcza czytelnikowi nie tylko dynamicznej rozrywki, ale również odkrywa część przeszłości bohaterów. Obszerne retrospekcje pokazują rozwój Senku w genialnego nastolatka, który teraz jest jedyną nadzieją ludzkości. Pokazane są również jego początki w nowym świecie zaraz po „przebudzeniu”. W przypadku oprawy graficznej trudno nie być powtarzalnym w swoich określeniach. Boichi wykonuje kawał solidnej pracy, która zachwyca odbiorcę na każdym możliwym kroku. Począwszy od projektów postaci, przez dynamikę niektórych scen, karykaturalność wybranych kadrów podkreślająca humorystyczny aspekt mangi, kończąc na rewelacyjnych tłach (szczególnie tych prezentujących przyrodę). Oceniając drugą część serii Dr. Stone, nie można napisać nic innego jak tylko to, że zdecydowanie powinna się ona znaleźć w posiadaniu miłośnika mang akcji. Jest naprawdę dobrze z należytą dawkę rozrywki, tak potrzebną w ciężkich czasach.

Świat zmienia się nieustannie. Nowe technologie wciąż odmieniają ludzkie życie. Co jednak gdyby ludzkość została odarta ze wszystkich zdobyczy technologicznych i cofnęła się do epoki kamienia łupanego? Cóż zapewne wszystko zależałoby od osób postawionych w obliczu takich sytuacji. Czasami wystarczy jeden geniusz by wszystko zmienić, o czym przekonacie się sięgając po mangę ,,Dr. Stone”. Senku chłopak o niezwykłym umyśle i wielbiący naukę ponad wszystko, jego przyjaciel Taiju obdarzony niezwykłą siłą i wytrzymałością, a także szaleńczo zakochany w członkini szkolnego kółka robótek ręcznych imieniem Yuzuriha . Owa trójka licealistów wiodła dość zwyczajne życie, aż do dnia w którym oblicze świata uległo całkowitej zmianie, a wszyscy ludzie na ziemi zostali zamienieni w kamień. I choć wydawałoby się, że to wydarzenie będzie stanowiło koniec ich wspólnej przygody (oraz całej ludzkości) po przeszło 3700 latach kamienna skorupa kruszy się i Taiju ponownie budzi się do życia. Co więcej szybko spotyka on Senku, który przebudziwszy się wcześniej od niego zaczął już planować jak odbudować utraconą cywilizację dzięki sile nauki! I choć brzmi to absurdalnie szybko przekonamy się, że siła umysłu potrafi sprostać nawet największym wyzwaniom. Najpierw jednak bohaterowie będą musieli znaleźć sposób na przetrwanie w odmienionej rzeczywistości, a także odkryć jak przebudzić Yuzurihę oraz pozostałe osoby, które dalej pozostają zaklęte w kamień. Przyznam szczerze, że dość ostrożnie podchodzę do popularnych serii, nie zawszę daję się porwać fali popularności danych pozycji, a po lekturze, często czuję się zawiedziona, że dany tytuł nie okazał się tak dobry jak mnie o tym zapewniano. Na szczęście jednak ,,Dr. Stone” zdecydowanie nie zalicza się do tej kategorii. Choć pomysł na fabułę wydaje się mocno zwariowany trzeba przyznać, że w tym szaleństwie jest metoda i poszczególne elementy tworzą nadzwyczaj wciągającą całość. Głównym bohaterem tytułu jest wspomniany Senku – chłopak obdarzony niezwykłym umysłem i niesamowitym zasobem wiedzy. Jego niezachwiana wiara w siłę nauki sprawia, że nawet w krytycznej sytuacji jaką jest przebudzenie się w czasach przypominających epokę kamienia łupanego, gdzie człowiek był zdany tylko na własne siły, nie poddaje się, lecz zaczyna planować jak przywrócić ludzkości jej dawną chwałę. I co więcej szybko owe plany zaczyna wcielać w życie – zaraz po zdobyciu schronienia i zapewnieniu sobie podstawowych rzeczy potrzebnych do życia, zaczyna opracowywać formułę pozwalającą przebudzać skamieniałe osoby, a niedługo potem zabiera się za produkcję prochu! I tak to co ludzkości zajmowało setki lat, Senku dzięki sile umysłu i pomocy przyjaciół realizuje w przeciągu zaledwie paru dni. Choć Senku zdecydowanie najbardziej przyciąga uwagę, pozostali bohaterowie również należą do wyrazistych postaci, doskonale wpasowujących się do klasycznych dla shounenów schematów, ale także potrafiących miło zaskoczyć wykraczając poza utarte ramy. Poza tym otrzymujemy wyrazisty świat, ciekawą fabułę i masę przygód, które dają nadzieję, że bardzo dobry początek jest dopiero rozgrzewką przed czymś naprawdę wartym uwagi. Tajemnica, świetny klimat – sama zdecydowanie czekam dokąd nas to wszystko zaprowadzi. ,,Dr. Stone” kupił mnie już do pierwszego tomu i pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że serii jeszcze nie raz uda się mnie miło zaskoczyć. Jak na razie kamienny świat i jego pionierzy zdecydowanie zaskarbili sobie moją sympatię i nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na kolejne tomy. Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami. https://koszzksiazkami.pl/dr-stone-tomy-1-2-recenzja/

Tomik drugi w przeciwieństwie do pierwszego praktycznie w ogóle nie zwierał akcji - jak już nie tak bardzo chaotycznej, a za to był mega przegadany. Nie przeszkadza to w żadnym stopniu, ponieważ możemy uzupełnić braki informacyjne po pierwszym tomiku a dodatkowo zobaczyć jeszcze więcej niesamowitych kadrów z ręki Boichiego. Drugi tom zapowiada ciekawą historie z masą przygód i jak najbardziej zachęca do kupna kolejnych egzemplarzy.