OPIS
Oszałamia rozbuchaną wyobraźnią jak ze wspaniałego snu, nie tracąc nic z ironii, humoru, pikanterii i dystansu, za które uwielbiają go fani. Niekończący się bal, na jaki trafia narrator do niejakiego Bezetznego - słynnego rozpustnika i prześmiewcy, znanego wszystkim Polakom - to bardzo polski bal. Romantyzm miesza się tu z cyrkiem, martyrologia ze sportem, a komunizm z seksem. Jest „dzień Wojska Polskiego i Niebieskiego, dzień Wniebowzięcia Matki Boskiej Sianokosów”. W taki dzień wszystko jest możliwe i coś strasznego, niczym w „Weselu”, wisi w powietrzu... Książka o nas, naszych świętościach i paranojach, demonach i kompleksach, o skutkach abstynencji generała Jaruzelskiego, o dzisiejszej emigracji i oczywiście o kobietach....