OPIS
Jest to opowieść o piątej stronie świata, którą człowiek od zawsze przeczuwa, i której nie może dotknąć. Nie znajdziecie w niej informacji o duchach, zjawach i demonach pojawiających się w snach i naszych wyobrażeniach pod wpływem strachu. Według starych opowieści zaświat wcale nie jest straszny, jest po prostu inny niż nasz – ludzki – świat. To opowieść o cieniutkich jak pajęcza nić granicach, które łączą świat i zaświat, a także o miejscach i istotach, które w dawnym postrzeganiu strzegły przejść, umiały porozumiewać się ze światem niewidocznym, i pomagały ludziom i duszom w rozmawianiu ze sobą. O zaświecie, który mógł się objawić w różnych miejscach i czasach, którego bramami były źródła, rozstaje dróg, a także progi domów i lustra. O zaświecie, który ukazywał się w ogniu, w chmurach, burzach i piorunach oraz o przewodnikach, którzy potrafili odnaleźć drogę pomiędzy światem a zaświatem.