OPIS
„Światło wiersza” stanowi pierwszą próbę monograficznego ujęcia twórczości Wojciecha Kassa, poety i eseisty mieszkającego i pracującego na co dzień w niezwykłym miejscu – Leśniczówce Pranie, gdzie mieści się Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego; dorobkiem autora „Zaczarowanej dorożki z wielką pieczołowitością i oddaniem opiekuje się właśnie bohater niniejszej książki.
Rzecz nie jest jednak klasycznym ujęciem całokształtu dorobku Kassa, jednego z najciekawszych współczesnych polskich poetów metafizycznych. Owszem, w „Świetle wiersza” czytelnik odnajdzie zarówno rozbudowany szkic do przyszłej biografii autora „Metafu”, obszerny rozdział poświęcony naczelnej kategorii (światłu) organizującej dzieło poety, zebrana została również możliwie szeroka biobibliografia, rozmowy, do których Kass przykłada dużą wagę, liczne artykuły natury syntetycznej, jak i teksty będące analizami oraz interpretacjami poszczególnych wierszy i tomów autora „Gwiazdy Głóg”. To wszystko jednak uzupełnione zostaje rozdziałem składającym się z różnorodnych form, w ramach których autor niniejszej książki stara się zbliżyć do tajemnicy zarówno poetyckiego idiomu Kassa (wyrażonego w wierszach „Pieczęć ignorancji”, „A.”, „Wielu było takich”), jak i natury poematów i zapisków diarystyczno-eseistycznych autora „Ręki piszącej”.
Ramę metodologiczną „Światła wiersza” stanowi model lekturowy inspirowany pomysłami krytyków tematycznych (z tzw. Szkoły Genewskiej); w wielu miejscach autor monografii eksperymentuje z formą interpretacji, opierając je na wywiedzionych z wierszy Kassa frazach i metaforach, próbując – podobnie jak Jean-Pierre Richard w „Poezji i głębi” – zarysować kontury poetyckiego interioru tego dzieła, rozpoznać kluczowe w nim miejsca i motywy.
Monografia przynosi także autorski (a uzgodniony z samym twórcą) wybór zarówno wierszy, począwszy od debiutanckiego tomu „Do światła”, a skończywszy na ostatnim oryginalnym tomie zatytułowanym Metaf, jak i poszczególnych fragmentów „Ręki piszącej” (2021) – cyklu diarystycznego wywiedzionego z Notesu, którego kolejne odsłony Wojciech Kass publikował przede wszystkim na łamach „Toposu”, pisma, z którym związany jest nieprzerwanie od blisko ćwierćwiecza.