OPIS
Jak to jest wskoczyć w ciemną noc do pobliskiej sadzawki? Na główkę, bez strachu i skrupułów. To trochę tak, jak obcować po raz pierwszy z wierszami Arkadiusza Burdy, zamkniętymi w “S tworzeniu”. Ten poeta niczym przewodnik po kryptach, światach umarłych przeprowadza nas na drugą stronę, gdzie czerń może kiedyś zbrata się z szarością. Przemierzamy więc tu wspólnie historyczne pola niegodziwości i słyszymy całkiem współczesne echa krzywdy, na którą przymykamy oko. Czasem poezja stawia wyzwania i wpuszcza do przedsionka tylko tych odważnych – zdecydowanie jest to przypadek “S tworzenia”.