OPIS
Daniel Vincent Gallery urodził się w 1901 roku w Chicago, w rodzinie katolickiej. Ma to, jak się później okaże, zasadnicze znaczenie dla jego poglądów dotyczących okresu powojennego.
W roku 1917 wstąpił do US Naval Akademy w Annapolis. Wcześnie specjalizował się w lotnictwie morskim. W roku 1920 wziął udział w zawodach olimpijskich w Antwerpii, startując w zapasach. W 1942 roku obejmuje dowództwo amerykańskiej grupy lotniczej w Reykjaviku, której udaje się zniszczyć jednego U-boota. W 1943 roku obejmuje dowództwo lotniskowca eskortowego USS Guadalcanal, zbudowanego „potokową” metodą Kaisera. Wielu marynarzy miało raczej sceptyczny stosunek do tej metody budowy okrętów. Podejrzewano, że w przypadku natrafienia przez nie na silniejszy sztorm, połamią się one jak zabawki. Na szczęście nie było tak źle, jak przepowiadali pesymiści, i okręty budowane metodą Kaisera trzymały się na wodzie zaskakująco dobrze.
Na flagowym USS Guadalcanal Gallery dowodzi kolejno dwiema grupami zwalczającymi U-booty: Task Group 21.12 (zatopiła U-544), oraz Task Group 22.3, która wsławiła się zatopieniem U-515 Wernera Henke oraz U-68. Ale niewątpliwie największym sukcesem Gallerego było wzięcie abordażem U-505 (04.07.1944) i doprowadzenie go na Bermudy z bezcennymi książkami kodowymi.
Dan Gallery to bezwzględnie typ kowboja, któremu dano do ręki okręt zamiast pistoletów. Gdy piloci marudzą, że w taką pogodę czy też z powodu ciemności nie można latać, sam daje im przykład, wsiadając do samolotu i wzbijając się w powietrze na oczach zdumionej załogi. Niektóre z jego przemówień do załóg przejdą na pewno do annałów historii Marynarki USA, jak na przykład wygłoszone po pierwszym sukcesie grupy w Reykjaviku. W przemówieniu tym zwrócił przede wszystkim uwagę na rolę sprawnego WC w bazie, temu przypisując przede wszystkim sukces załogi, która trafiła U-boota. Czytając jego wspomnienia, ma się czasem wrażenie, że mamy oto dalszy ciąg przygód Yossariana z „Paragrafu 22” Josepha Hellera, a niekiedy „Dobrego wojaka Szwejka” Haška.
W chwili zakończenia wojny Dan Gallery, już w stopniu kontradmirała, dowodzi lotniskowcem USS Hancock. Po wojnie znajduje się w sztabie Operacji Morskich US Navy. Podczas konfliktu koreańskiego dowodzi 6 Dywizjonem Lotniskowców, który bierze bezpośredni udział w walkach.
Nienawidził komunistów. Przede wszystkim za ich światopogląd ateistyczny. Był stanowczym wrogiem ułożenia dobrych stosunków z komunistami po wojnie. Zmarł w 1977 roku.
Dla tych czytelników, którzy znają dzieje Wernera Henke (książka „Samotny Wilk” opublikowana w serii z kotwiczką), ta książka jest przedstawieniem drugiej strony dramatu, który rozegrał się na Atlantyku, i później, w Stanach Zjednoczonych, gdzie dręczony psychicznie Henke popełnił samobójstwo.
Ale trudno ją sprowadzić jedynie do wątku Henkego. Gallery osiągnął słuszną sławę jako pogromca U-bootów. Jego pomysłowość i nieschematyczna działalność zapewne stała się źródłem jego sukcesów. Z drugiej strony jego postawa wobec Henkego jest dwuznaczna moralnie.
W każdym bądź razie jedno jest pewne. Lektura książki Dana Gallerego dostarczy nam wielu wrażeń.