OPIS
" Pomimo egzotycznej nazwy jest to przecież zjawisko dobrze w Polsce znane. Zamykane fabryki, opuszczone pegeery, dworce kolejowe pozostałe po rozbiórce torów czy powojenne ruiny kamienic - niemal w każdym mieście są takie miejsca. I tylko czasem następuje jakiś tajemniczy zbieg okoliczności, spotkanie odpowiednich ludzi w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie - i terrain vague zamienia się w aktywny tygiel, gdzie dzieje się wszystko, co w mieście najważniejsze. Tam się tworzy, tam się dyskutuje, tam się bywa."
Z przedmowy