OPIS
"Nie co chwila ludzie strzelają się, wieszają, składają sobie nawzajem miłosne wyznania. Przeważnie jedzą, piją, włóczą się, plotą głupstwa. Trzeba to pokazać na scenie. Trzeba stworzyć dramat, w którym by ludzie wchodzili, wychodzili, jedli, mówili o pogodzie, grali w karty... Niech na scenie wszystko będzie równie proste i równie zawiłe jak w życiu. Tu ludzie jedzą, tylko jedzą, a tymczasem rozstrzyga się ich szczęście, rozbija ich życie". (za: Stanisław Marczak Oborski "Przewodnik teatralny", Warszawa 1991). Taki też jest czechowowski świat: pełen szarych ludzi i ich zaściankowych problemów, zatopionych w monotonii życia. Świat, którego historię tworzy codzienne picie herbaty. Czechow nie rozwija akcji dramatycznej, nie buduje tradycyjnie pojętej intrygi. Mimo to z niepozornego losu swoich bohaterów potrafi wydobyć prawdziwą tragedię ludzkiego istnienia. "Trzy siostry" w reżyserii Aleksandra Bardiniego spełniają wszystkie postulaty teatralne autora. Są opowieścią o życiu, które przecieka ludziom przez palce, o nie spełnionych nadziejach i kalekich charakterach, o świecie, gdzie królestwem płaci się nie za konia, lecz za szklankę herbaty. Reżyser w swojej inscenizacji pozostał wierny Czechowowi. Nie udziwniał, nie skracał zbytnio tekstu. Postawił na prawdę psychologiczną, ukazał ludzkie dramaty bez nadmiernej teatralizacji i pustych gestów.