OPIS
"Cukiernicze arcydzieło musi mieć nie tylko właściwe składniki, urzekający kształt i zniewalający smak. Musi mieć coś jeszcze: duszę, czyli tchnienie owej bożej iskry, która czyni go jedynym i niepowtarzalnym. I takie arcydzieła objawia światu Stefan Przebindowski. A zaczęło się wszystko w hotelu Cracovia, przy Błoniach, w czasach, kiedy na tej magicznej łące pasły się jeszcze krowy. Start do wielkiego świata nastąpił w roku 1969 i to nie byle gdzie, bo w samym Londynie - tam właśnie nasz bohater zdobył swoje pierwsze złote medale. A potem przez parę dziesiątków lat trwały rajdy po wszystkich niemal kontynentach. Były konkursy i pokazy, sypały się medale, dyplomy, nagrody, wyróżnienia - zawsze te z najwyższych półek. Nie było go chyba tylko w Arktyce i na Antarktydzie."
Mieczysław Czuma (z "Przedmowy")