Łapa w łapę.

okładka

Łapa w łapę.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

To niezwykła książka. Od wiosny 2012 roku Andrzej Łapicki i jego żona Kamila toczyli rozmowy o życiu, poglądach, wielkich aktorach, literaturze. Książka, pełna wspaniałego, przewrotnego poczucia humoru Andrzeja Łapickiego została skończona w czerwcu. Śmierć Wielkiego Aktora sprawiła, że stała się jego ostatnim słowem…

Wstęp Kamili Łapickiej do książki "Łapa w łapę" Szanowni Czytelnicy,
Zanim poznacie Państwo mnie i mojego męża trochę lepiej, muszę uprzedzić, że to nie będzie zwyczajny wstęp. Nie napiszę o tym, jak w wolnych chwilach siadaliśmy na kanapie, w kawiarni, czy w teatrze i nagrywaliśmy spontaniczne rozmowy. Nie wspomnę o gradowej chmurze na czole Andrzeja, kiedy chciałam porozmawiać w przerwie finałowego meczu Euro, bo uznałam, że spokojnie możemy wykorzystać ten kwadrans. Pominę też opowieść o ironicznym uśmiechu męża, którym kwitował wszystkie moje naiwności. Mogę Państwu natomiast zdradzić, że były momenty, w których sam Andrzej miał wielką ochotę na te miniwywiady. Mówił wtedy, z premedytacją korzystając z gamy środków przypisanych emploi amanta: „Włącz tę swoją maszynę, to coś nagramy”. Słowem „maszyna” określał większość używanych przede mnie nowinek technicznych – komputera, dyktafonu, tabletu. Bardzo mnie to wzruszało. Chciał rozmawiać zwykle wtedy, kiedy był z czegoś naprawdę zadowolony. Z udanego wieczoru w teatrze, z własnego występu, z przychylności widzów. Cieszył go nadchodzący sezon. Przy jego łóżku leżała „Zemsta” i „Trzy po trzy” – pamiętniki Aleksandra Fredry. Z lektury pierwszych rozmów dowiecie się Państwo, dlaczego. Czytał na głos, kiedy nie było mnie w domu, albo prosił, żebym wyszła do drugiego pokoju – nie chciał się przede mną „wygłupiać”.
Piszę w liczbie pojedynczej, bo 21 lipca 2012 Andrzej Łapicki, mój mąż, zasnął na zawsze. Kilka dni wcześniej skończyliśmy naszą książkę. Andrzej często w trakcie jej powstawania powtarzał, że bardzo go ciekawi, kim będą nasi Czytelnicy. „Myślisz, że ktoś to kupi?” – żartował. Skoro czytacie Państwo moje słowa, to znak, że jego obawy były zbędne."
Powierzam Państwu zapis ostatnich siedmiu miesięcy (styczeń – lipiec 2012) naszego wspólnego życia i cieszę się, że przez kilka najbliższych chwil będziecie Państwo z nami wędrować „Łapa w łapę”.
Kamila Łapicka

DODATKOWE INFORMACJE

  • Format:140x225 mm
  • Liczba stron:288
  • Oprawa:miękka
  • ISBN-13:9788377000397
  • Data wydania:19 wrzesień 2012
  • Numer katalogowy:195672

RECENZJEjak działają recenzje?

Lista recenzji jest pusta

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher