OPIS
Bycie świeckim w Kościele nie jest takie łatwe, jakby się to wydawać mogło i to wcale nie dlatego, że pojęcie „świeckości” zostało „zawłaszczone” przez tych, którzy zamiast określać się mianem niewierzących, wolą mówić o sobie: „świeccy”. Przyczyny trudności doszukiwać należy się w tym, że w praktyce życia codziennego rzeczownik „świecki” odsyła do pojęcia residuum, pożywiania się okruchami ze stołu Pańskiego. Określa osobę wierzącą, której jednak czegoś brakuje; klękającą do modlitwy o stopień niżej niż kapłan czy zakonnik. Nadal szeroko rozpowszechnione jest przeświadczenie, że „powołanie” wśród ochrzczonych to przywilej mniejszości, która otrzymała jeden sakrament więcej albo złożyła jakiś dodatkowy „ślub”. Chrześcijanin, który nie został kapłanem lub zakonnikiem czy chrześcijanka, która nie jest siostrą zakonną, pozostają „świeckimi”, „zwykłymi wiernymi”. W większości przypadków nieświadomi są daru świeckości, jakby byli chrześcijaninami drugiej kategorii.
W niniejszej książce, podążając za nauczaniem konstytucji dogmatycznych Lumen gentium i Gaudium et spes, pragnę przywrócić pojęciu świeckości przynależne mu miejsce w sercu Kościoła i świata; pomóc stanowi świeckiemu odkryć samego siebie dzięki dostrzeżeniu właściwego mu, wyjątkowego powołania. Jest ono niepodważalnym faktem i ma swoją wartość, równą innym powołaniom chrześcijańskim, przysłoniętą nieco jednak sutannami i welonami. Innymi słowy – pragnę pokazać, „jak stawać się świeckim” w pełni znaczenia świeckości chrześcijańskiej, zasugerować świadomość stanu świeckiego oraz drogę do jej osiągnięcia tak, aby chrześcijanin świecki mógł z radością żyć własnym powołaniem w Kościele.