OPIS
Brak profesjonalnych na krajowym rynku typowych firm załadowczych powoduje, że w rzeczywistości to właśnie na kierowców spada główny ciężar prawidłowego sposobu zamocowania ładunków na pojeździe. Pamiętać też trzeba, że sam kierowca, jako pracownik, może wykorzystać jedynie materiały w jakie został wyposażony przez pracodawcę, który często chcąc „zaoszczędzić” traktuje temat bardzo pobieżnie. Doświadczenie zawodowe kierowcy i jego rozsądek - poparty choćby minimalną wiedzą na temat dostępnych technik i materiałów do zabezpieczania ładunków - jest jedynym motorem napędowym poprawy bezpieczeństwa. Sytuacji nie ułatwia brak precyzyjnych norm dotyczących sposobów zabezpieczania przewożonych towarów, choć trudno tutaj to zjawisko jednoznacznie oceniać. Jedna zebranie w sztywną literę prawa regulacji dotyczących tak różnorodnych sytuacji życiowych, byłoby niezmiernie trudne i rodziłoby wiele kontrowersji w ich późniejszym egzekwowaniu (szczególnie w Polsce). Dużo lepszym rozwiązaniem jest ciągłe podnoszenie wiedzy wszystkich uczestników łańcucha transportowego i oddolne samoistne wdrażanie przyjętych już w innych krajach standardów technicznych.