OPIS
George Weigel zawsze pisze z pasją. Nie ma znaczenia, czy jego prace są biografią papieża, czy polemiką ze współczesną cywilizacją – zawsze widać w nich nie tylko głębokie przemyślenie problemów, ale także emocje, które sprawiają, że książki Weigla chce się czytać. I nie inaczej jest z WIARĄ, ROZUMEM I WOJNĄ Z DŻIHADYZMEM. Jest ona niezwykle starannym i zarazem syntetycznym przedstawieniem tego, czym jest islam, i dlaczego nie da się go pogodzić z wartościami cywilizacji zachodniej. Jest również – jak głosi podtytuł – „wezwaniem do działania”, czyli do zaangażowania w obronę naszej, opartej na chrześcijaństwie, cywilizacji. Tę książkę trzeba też przeczytać, żeby zrozumieć, dlaczego polscy żołnierze powinni być nie tylko w Afganistanie, ale i w Iraku. I dlaczego to właśnie tam rozgrywa się obecnie kluczowy dla przyszłości świata, a także Polski, konflikt. „Ta wybitna książka jest po prostu najlepszą analizą roli religii w tym, co określam mianem IV wojny światowej”. - Norman Podhoretz, redaktor magazynu „Commentary” „Absolutne mistrzostwo. Jest tu wszystko: zasady moralne oraz strategia i taktyka wygrania wojny o przetrwanie cywilizacji zachodniej, podane w sposób spójny i przekonujący. Osama bin Laden i Ahmadineżad znienawidzą tę książeczkę nad wszystkie inne”. - R. James Woolsey, były dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej „Weigel napisał jedną z najważniejszych książek okresu po 11 września 2001. Krzepiące, śmiałe i zmuszające do myślenia opisanie walki, którą toczymy, i którą musimy wygrać”. - William Kristol, redaktor naczelny „The Weekly Standard” George Weigel (ur. 1951) – katolicki teolog, filozof, politolog i wykładowca akademicki. Autor kilkudziesięciu książek o tematyce społecznej, politycznej i religijnej, w tym fundamentalnej biografii Jana Pawła II Świadek nadziei, a także Katedry i sześcianu, która ukazała się nakładem wydawnictwa Fronda. Książki Weigla publikowane są na całym świecie. Doceniło je dwanaście uniwersytetów, które przyznały mu doktoraty honoris causa. Mąż Joan, ojciec trójki dzieci, a od niedawna szczęśliwy dziadek (na razie) jednego wnuka.