No bez jaj. Kupię ten komiks, bo mnie interesuje, ale nie róbmy z Dufauxa jakiegoś nieziemskiego artysty. Fajne czytadełka to jego świat poza który nie wychodzi.

Szybko się czyta, praktycznie połyka w jeden wieczór. Rysunki są fajne, treść też, nie ma na co narzekać. Czytadło pierwsza klasa. No i nie ma błędów ortograficznych, całość przed wydaniem przeczytał jakiś korektor... To nie jakiś obłędnie dobra rzecz, ale bardziej niż poprawna. Brak fajerwerków, to raczej doskonała rzemieślnicza robota. Wydanie jest boskie, tyle że nie mam pojęcia czy kiedyś sięgnę po ten komiks ponownie. Thorgale są lepsze, bardziej błyskotliwe itd. Stąd Saga Valty jest raczej dla kogoś, kto sobie komiksy zbiera niczym znaczki, monet itd. Ponowna lektura już niczego nowego nie wniesie, będzie jedynie odświeżeniem fabuły... To taki wypasiony średniak, ale i tak nie żałuję, że mam go w kartonie z rzeczami na nie wiadomo kiedy.

Komiks z wysokiej półki: kategoria- północ, wikingowie, romans, przygoda, fantasy - piękne wydanie w twardej oprawie, tłumaczenie celujące, całość jest nie "wybitna" a jest jedną z pięknych sag, książek (tak- komiks to książka, nawet gdy ktoś uważa taką formę za gorszą przyjmując jakieś "zbiorcze, kulturowe" kryteria...). Polecam jako europejka i obywatelka wolnego świata.

Długo myślałam nad zakupem tej pozycji (strasznie dużo komiksów wychodzi na naszym rynku a końca nie widać ;)) Przeważyła recenzja Pani Anny. Dziś komiks dotarł, dziś został przeczytany ;) Ładne wydane, rysunki Aouamriego jak zawsze na poziomie a scenariusz ? Kto ciekaw niech Sagę Valty kupi,przeczyta i sam oceni. Mi się podobało. Ps Dzięki Gildii za szybką i świetnie zapakowana przesyłkę i wydawnictwu ONGRYS za wydanie tej pozycji na naszym rynku.