OPIS
Wstępniak!
Nadciągnęły hordy barbarzyńców. Bezwzględnych, żądnych łupów i krwi. Nasze armie były liczne, ale źle uzbrojone, rozleniwione wieloletnią bezczynnością, nieprzygotowane, aby bronić ogromnego obszaru Fantastycznego Państwa. Toteż w początkowej fazie wojny, lwią jego część oddano bez walki. Wycofano zakute w zbroje armie, by broniły wybranych, strategicznych celów. Niektóre oddziały zamknięto w twierdzach, które na próżno szturmowały rozwścieczone zastępy barbarzyńców.
Lecz większość miast padała pod morderczym naporem wygłodniałej czerni. Inne sprzymierzały się z wrogiem tworząc niezależne księstwa na terenie wczorajszego Imperium. Jedno powstało w przestrzeni wirtualnej, inne pojawiło się na celuloidowej taśmie, jeszcze inne wyłoniło się z komiksowych dymków, kolejne wyrosło z karcianych plansz.
W końcu dogasły zgliszcza. W różnych częściach Imperium ocalałe z rzezi plemiona zaczęły z papierowych ksiąg wznosić nowe twierdze. Lecz ogromne obszary Imperium nadal straszyły pustką. Po upiornych plenerach hulał wiatr, niegdyś żyzna ziemia teraz leżała odłogiem, z trudem wyrwane puszczy pola na powrót pochłaniała leśna głusza.
Czasem po bezkresnych stepach przemknął oddział fanzinowych harcowników, niekiedy pojawił się na nich błędny rycerz, czasem trakty ożywiła aktorska trupa. Bywało, że samotnego wędrowca złupiła zbójecka wataha krytyków.
Aż w końcu nadciągnęli osadnicy, by na powrót zagospodarować bezkresne przestrzenie. Ocierając pot z czoła słali posłańców do ościennych księstw, aby zaskarbić sobie ich przychylność lub neutralność. Zaczęli uprawiać ziemię, budować drogi i mosty, wymieniać towary z zamożnymi sąsiadami i z niepokojem spoglądać na innych, sobie podobnych. Bo ziem żyznych było coraz mniej, a wyjałowiona gleba dawała coraz skromniejsze plony.
Ale osadników będzie wciąż przybywać! Rozbiją obozy pod zmurszałymi murami starych twierdz, wtargną na słabiej strzeżone tereny nowych księstw. Zagospodarują odległe zakątki Imperium, których nie przeorały redakcyjne lemiesze.
Nikt i nic nie powstrzyma nowej fali, w awangardzie której kroczył będzie dumnie Magazyn Fantastyczny.
Taka jest kolej rzeczy.
Naczelny Magazynu Fantastycznego
Opowiadania
-
Jacek Sobota "Dzień dobry, panie Grey"
-
Robert Zaręba "Gwiezdne krucjaty"
-
Wojciech Szyda "Słudzy"
-
Wojciech Szyda "Pokój z widokiem na śmierc"
-
Robert Zareba "Dzień rozrachunku"
-
Sławomir Skomra "Marcowa noc"
Komiks
-
Jacek Brodnicki, Robert Zaręba Exodus (1)
-
Zygmunt Similak Poszukiwacz
-
Ryszard Dąbrowski Fantazella
-
Artur Chochowski Krąg
-
Cool comiks of Boro Pomidorowa
-
Zygmunt Similak, Robert Zaręba Narkoza
-
Paweł Piechnik Dlaczego dorośli nie marzą
-
Nikodem Cabala, Patryk Cabała Co by było gdyby...
Publicystyka
-
Witold Tkaczyk "Z papieru na taśmę"
-
Witold Tkaczyk "Rakietą do Pana Twardowskiego"
-
Wojciech Szyda "W krainie smoków"
-
W. Leszczynska "Wywiad z Jackiem Brodnickim"
-
Jacek Sobota "Rozwód z Tolkienem"
-
W. Leszczyńska "Bitwa o duszę"
-
Tomasz Nowak "Recenzje"
-
Andrzej Pilipiuk "Drużyna"