OPIS
Lato 1944 roku. Działający na terenie Sądecczyzny odział partyzancki Armii Krajowej, którym dowodzi major "Dziadek", ma przejąć aliancki zrzut broni i amunicji. Podczas akcji oddział zostaje zdziesiątkowany przez Niemców - ze stu dwudziestu partyzantów przy życiu pozostaje zaledwie kilkunastu. Dowódca wraz ocalałymi podkomendnymi próbuje przedostać się do ruin pobliskiego zamku, gdzie - jak sądzi - spadł zasobnik z amunicją.
Kiedy Polacy docierają do zamku, okazuje się, że wcześniej skrył się tam oddział partyzantów radzieckich, dowodzonych przez majora Aloszę. Rosjanie, którzy wcześniej odnaleźli aliancki zasobnik, proponują współdziałanie. Przekazują Polakom pojemnik z amunicją. Jednakże major "Dziadek" ściśle wypełnia rozkazy dowództwa AK i z Rosjanami nie zamierza współpracować. Wkrótce oba oddziały zostają okrążone w ruinach zamku przez Niemców. W obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa Rosjanie ponownie próbują namówić polskiego dowódcę do współpracy. Okrążenie niemieckie zacieśnia się z każdą chwilą. Major "Dziadek" jest jednak zaślepiony w swojej nienawiści do "bolszewików" i ponownie zdecydowanie odmawia jakiejkolwiek współpracy. Rosjanie decydują się opuścić zamek i wyrwać z okrążenia sami. Szybko jednak dostają się pod niemiecki ostrzał. Podkomendni majora "Dziadka" wypowiadają mu posłuszeństwo. Pod dowództwem kapitana "Stańczyka" ruszają Rosjanom z odsieczą.