OPIS
- Ani to sowa, ani gęś!
- Oczywiście, że nie - odrzekł pan Popper, dotykając w ukłonie świątecznego kapelusza. - To pingwin z Antarktyki.
- Jak, jak z anta...z antykwariatu?
- Nic podobnego - objaśnił pan Popper - z Antarktyki. Przysłano mi go z bieguna południowego.
Gdy do domu państwa Popperów nieoczekiwanie trafia pocieszny pingwin, życie całej rodziny zostaje przewrócone do góry nogami. Nowy domownik zakłada gniazdo w lodówce, uwielbia zjeżdżać ze schodów na brzuchu i jest obdarzony niezwykłym talentem do ściągania kłopotów na swoich gospodarzy. A jeden pingwin - to dopiero początek...