OPIS
Dla wielu osób słowo: "socjoterapia" nie będzie terminem rozumianym jednoznacznie. Ktoś skojarzy go z mniej lub bardziej nieokreślonym rodzajem terapii społecznej, ktoś inny ze świetlicami socjoterapeutycznymi lub prof lak-tyką społeczną uprawianą przez socjologów. Podobnie jest w środowisku oświatowym. I tu działania socjoterapeutyczne nie przez wszystkich będą pojmowane zgodnie z ich rzeczywistym znaczeniem. Wielu nauczycieli nie wie nawet, czym tak naprawdę zajmuje się socjoterapia. Dla nich głównie napisana została ta książka, która ma charakter bardziej propedeutyczny niż jest wyczerpującym i pogłębionym wykładem zagadnienia. Ma ona również stanowić użyteczną pomoc dla tych wszystkich (np. dyrektora szkoły, pedagoga szkolnego itd.), którzy pragną zorganizować na terenie szkoły podobne zajęcia, a sam termin i charakter tego rodzaju terapii nie jest dla nich zbyt czytelny. Relacja między teorią a praktyką socjoterapii wyraźnie wskazuje na społeczne zapotrzebowanie i prymat zwyczajnej oraz codziennej, często bardzo efektywnej, pracy socjoterapeutycznej nad refleksją naukową na ten temat. Świadczy o tym liczba powstających świetlic socjoterapeutycznych, ośrodków kuratoryjnej pracy z dziećmi i młodzieżą, czy też realizacja socjoterapii na różnorodnych zajęciach o charakterze wyrównawczym, kompensacyjnym czy korekcyjnym. Praktyka wyprzedza tu teorię. Nie ma w tym nic niezwykłego, wiele dziedzin wiedzy powstawało i funkcjonuje nadal w taki właśnie sposób, by wspomnieć choćby o samej pedagogice. Walter Herzog porównując psychologię z pedagogiką pisze: Podczas gdy w psychologii najpierw istnieje nauka, a potem powstaje praktyka, to w pedagogice jest właśnie odwrotnie: najpierw istnieje praktyka, z której stopniowo wyrasta nauka. Tym samym pedagogika jawi się nie tylko w stosunku do sąsiedniej gałęzi wiedzy, jaką jest psychologia o wiele bardziej jako sfera praktyczna niż jako dyscyplina naukowa. Podstawowym celem zajęć socjoterapeutycznych, przez które będziemy rozumieli specyficzny rodzaj terapii grupowej zaburzeń zachowania dzieci i młodzieży, jest stworzenie uczestnikom warunków do zaistnienia procesu korekcji swojego postępowania, na co składa się: przebudowa negatywnych sądów poznawczych o sobie i innych; przeżycie emocjonalnego korektywnego doświadczenia będącego alternatywą dla wcześniej przeżytych urazów; wypróbowanie nowych efektywnych wzorców zachowań. Powyższy proces może odbywać się w formie: wyodrębnionych, osobnych zajęć (np. realizowanych w świetlicach socjoterapeutycznych); zajęć uzupełniających inne formy (np. zajęć turystycznych, sportowych, kółek zainteresowań, wyspecjalizowanych drużyn harcerskich itp.). W przypadku zajęć socjoterapeutycznych poświęconych wyłącznie temu celowi, warto aby nie posiadały one stygmatyzującego dla dzieci miana "terapii". Takie określenie może występować w oficjalnych dokumentach, natomiast uczestnicy powinni przychodzić na spotkania pod tajemniczym hasłem, np. "Koło Poszukiwaczy Innego", "Spotkania popołudniowe", "Świetlica gier i zabaw", czy "Zamknięte spotkania drużyny harcerskiej" itp. Najlepiej, aby nazwę wymyślili sami uczestnicy. Gdy zajęcia na terenie szkoły mają charakter socjoterapeutyczny, uniknięcie takiego piętnującego i etykietującego charakteru spotkań jest znacznie łatwiejsze. Ostatecznie o tym, czy będą one socjoterapeutycznymi, decydują realizowane rzeczywiste cele oraz sposób prowadzenia ich przez odpowiednio przygotowanego specjalistę.