OPIS
[...] „Solidarność" rozwija się spontanicznie. Wolę wstąpienia do naszego Związku wyrażają codziennie tysiące ludzi - z różnych regionów Polski i z różnych zawodów. [...] Z dnia na dzień zmieniają się dane liczbowe. Oblicza się, że w „Solidarności" zarejestrowało się już przeszło 7 milionów ludzi. W krakowskim MKZ-cie ponad 350 tysięcy. Komitety Założycielskie „Solidarność" powstały już w zakładach Tarnowa, Nowego Sącza, Limanowej, Zakopanego, Nowego Targu, Gorlic, Krosna, Krynicy i innych.
(X 1980, „Solidarność" w Małopolsce)
My, przedstawiciele Związku „Solidarność", wybrani przez Was dla obrony interesów społeczeństwa stwierdzamy: jesteśmy bezsilni. W przyjętej konwencji pokojowego dialogu z władzami PRL, uporczywych negocjacji, w jakich próbujemy nakłonić władzę do rezygnacji ze ślepego totalitaryzmu na rzecz warunków usuwających społeczne napięcie, dających szansę efektywnej pracy - w dialogu polegającym na przedkładaniu racji w nadziei, iż druga strona je zrozumie - PRZEGRYWAMY. [...] Wszystko wskazuje na to, że stoimy u wrót generalnej konfrontacji.
(XII 1981, Robert Kaczmarek, Zbliża się konfrontacja)
Już od samego początku nowo powstające ogniwa NSZZ „Solidarność" były rozpracowywane operacyjnie. W większości zakładów pracy i instytucji w skład Komitetów Założycielskich wprowadzone zostały osobowe źródła informacji. [...]
Starano się też wykorzystywać dogodne sytuacje operacyjne spowodowane tarciami i konfliktami wśród członków MKZ-tu w celu osłabienia pozycji niewygodnych z punktu operacyjnego osób, a w dalszej perspektywie wyeliminowania ich. W ramach akcji „D" doprowadzono do rozpowszechniania informacji kompromitujących niektórych członków kierownictwa MKZ oraz ważniejszych komitetów Założycielskich NSZZ „Solidarność" w celu niedopuszczenia do ponownego ich wyboru. [...]
Usiłowano poszerzyć możliwości kontroli operacyjnej kierownictwa MKZ celem uzyskania wpływu na kierunki działań, podejmowane decyzje i kadrową obsadę ważniejszych funkcji w drodze stosowania kombinacji i gier operacyjnych. Stosowano je przy nadarzających się okazjach.
(W. Rusek, Antypolska działalność NSZZ „Solidarność" na przykładzie Regionu „Małopolska")