OPIS
Urodziłam się pomiędzy pokojem a wojną – wywróciła ona całe ten świat, z którego się wywodzę, do góry nogami. A właściwie unicestwiła, bo ta klasa społeczna, do której przynależeli moi rodzice i moja cała rodzina, znikła z powierzchni ziemi. „Zatopiono Atlantyda” - zwykłam myśląc o niej już od dawna. Urodziła się także pomiędzy dobrobytem świetnie prosperującego dworu ziemiańskiego a nędzą i upokorzeniem lat komunizmu, w którym moja Mam nigdy już nie zdołała znaleźć godziwego miejsca dla siebie i nie nauczyła się zarabiać na nasze utrzymanie. Będąc w tym czasie obywatelem ostatniej kategorii, budowała swoje poczucie godności nie na zewnętrznej przynależności do jakiejkolwiek grupy społecznej, ale raczej na wartościach duchowych i intelektualnych. (fragm. Zamiast wstępu).