OPIS
Książka jedyna w swoim rodzaju. Autor jest synem działaczy KPP, a potem PPR i PZPR. Opowiada o latach 50. jak o sielance, to najpiękniejsze lata jego młodości. Czytelnik nie znajdzie tu opisu terroru państwa totalitarnego, atmosfery zastraszenia, aresztowań, potajemnych skrytobójstw. Antoni Zambrowski, dzięki swojemu ojcu Romanowi, członkowi tzw. wielkiej trójki, w skład której wchodził jeszcze Minc i Berman, mógł normalnie żyć, uczyć się, kochać, jeździć na narty. Nie musiał bać się nagłego aresztowania, wywózki czy prześladowania. Książka fascynuje swoim autentyzmem, poraża szczerością opisów zebrań partyjnych, widać jak bardzo autor był zaangażowany w ulepszanie świata, jak wierzył, że socjalizm może rzeczywiście ulepszyć ten świat. Gorzkie rozczarowanie miało przyjść dopiero później.