Kiedy Margaret Prior zostaje tzw. damą wizytującą londyńskiego więzienia Millbank, wierzy, że będzie to dobrą terapią nie tylko dla osadzonych tam kobiet, ale i dla niej samej. Nawet nie przypuszcza, że za sprawą jednej z więźniarek – Seliny Dawes – jej dotychczasowe życie zmieni się bezpowrotnie, a „niebanalna więź”, która połączy obie dziewczyny, przyniesie jej wiele nadziei, szczęścia i bólu.
Główna bohaterka tej niezwykłej powieści to osoba blisko 30 – letnia, dama z towarzystwa, której życie podlega ściśle określonym, sztywnym konwenansom obowiązującym w XIX –wiecznej Anglii. Ma za sobą dramatyczne przeżycia: śmierć uwielbianego ojca, nieszczęśliwą miłość do Helen, która (o ironio!) zostaje jej bratową oraz nieudaną próbę samobójczą. Nic dziwnego, że długo pozostaje w silnej depresji. Lekarstwem na chorą duszę ma być charytatywna działalność na rzecz więźniarek Millbank. Zderzenie z cudzym cierpieniem być może pozwoli zapomnieć o własnym. Jakże bardzo się myli!
W surowym, bezwzględnym więzieniu Margaret odkrywa z przerażeniem inny świat, którego okrutne prawa porażają jej wrażliwą duszę. Wraz z nią zwiedzamy wszystkie zakamarki tego ponurego miejsca, zaglądamy nie tylko do cel, ale również widzimy lochy, magazyny, kuchnię, pralnię, salę widzeń - wszystko opisane wręcz z naturalistyczną drobiazgowością i dbałością o szczegóły. Sugestywne obrazy głęboko zapadają w pamięć, pozwalając nam wniknąć w atmosferę tego miejsca.
Autorka umiejętnie dozuje napięcie i z wprawą nakręca sprężynę ciekawości czytelnika. Oryginalna intryga, której zakończenia nie sposób się wcześniej domyślić, świetne portrety psychologiczne bohaterek oraz realistyczny obraz życia w XIX – wiecznym Londynie, czynią z tej książki naprawdę godną polecenia lekturę.
Wcześniej Londyn znaliśmy z powieści Dickensa, teraz, równie fascynująco, pokazuje nam go właśnie Sarah Waters. Warto zanurzyć się w jego mrocznym świecie.