OPIS
W okresie zaborów narodził się w Polsce szczególny typ bojownika o niepodległość, który szedł do walki w pojedynkę albo z garstką współtowarzyszy, uzbrojony w sztylet, rewolwer lub bombę. Człowiek taki próbował rozpalić żagiew buntu, gdy większość społeczeństwa pogrążona była w stagnacji. Dbał o to, aby ci, których zadaniem było zwalczać bunt, nie mieli błogiej świadomości, że jedynie oni są uzbrojeni, że mogą czynić, co zechcą, i nic im za to nie grozi. Upragniony przez niego wybuch powstania narodowego nie oznaczał, że bojownik porzucał dotychczasowe zajęcie. W nowych warunkach akcje zamachowe mogły przyczynić się do wyrównywania szans w walce z silniejszym przeciwnikiem i były akceptowane przez część przywódców powstańczych. Carski lub pruski dygnitarz tracił bowiem monopol na terror w podbitym kraju – sam mógł zostać sterroryzowany....