OPIS
To nie jest sennik-translator – narzędzie dla ludzi, którzy śpią spokojnie, kołysani pewnością, że wszystko da się objaśnić. To jest sennik-drabina. Ma 52 szczeble (po jednym na każdy tydzień roku), po których Artur próbuje wydostać się na powierzchnię. Marzenia sennego? Koszmaru? Gdzieś na drugą stronę. […] Zachęcam do sięgnięcia po sennik tramagiczny – tak jak się sięga po ratunkową tratwę, linę podaną topielcowi, drabinę z płonącego domu. Z westchnieniem ulgi, że z każdego koszmaru jest wyjście. Z lękiem, co czeka po drugiej stronie. A twój sen? Dokąd cię zaprowadzi? – Aleksandra Jaszczak