OPIS
Refleksyjna opowieść o ojcu i córce, których relacja z biegiem lat bardzo się skomplikowała. O niemożności porozumienia się z drugim człowiekiem, nawet najbardziej kochanym. O tym, jak wiele czerpiemy ze swojego dzieciństwa w dorosłym życiu. Również o tym, że warto odrzucić złość lub obojętność i zweryfikować własny osąd, by naprawić to, co się da. Trzy wrześniowe dni 2005 roku zburzą uporządkowany świat Olgi. Trzydziestopięcioletnia artystka zajmuje się ceramiką i odnosi spore sukcesy w tej dziedzinie. Na pozór ma wszystko, o czym marzą jej znajomi – duży stary dom z ogrodem w ładnej warszawskiej dzielnicy, który odziedziczyła, a przede wszystkim wolność twórczą we własnej pracowni, spokój, niezależność, nagrody i dobre recenzje. Niespodziewana wiadomość burzy jej ustalony, uporządkowany rytm dnia i sprawia, że będzie musiała zmierzyć się z problemem, który długo od siebie odsuwała. Kiedyś ojciec był dla niej najważniejszy na świecie, a ich relacja wyjątkowo bliska, potem Olga zerwała z nim kontakt. Nieoczekiwanie będzie musiała wrócić do wydarzeń sprzed kilkunastu lat i przemyśleć to, co się stało. Wkrótce okaże się, że sprawy wyglądają całkiem inaczej, niż… sobie wmawiała.