OPIS
W trakcie długiego majowego weekendu w podkrakowskiej wsi Liptowo zostaje popełnione morderstwo. Czy była to przypadkowa zbrodnia? Czy też zbrodnia w afekcie, czy może zaplanowana i kto miał powód, aby zabić? Zagadkę tę w ciągu kilkudniowego świątecznego dyżuru wraz z miejscową policją stara się skutecznie rozwiązać prokurator Ewelina Giemczyk. Musi ona działać wyjątkowo szybko ze względu na presję czasu oraz nieprzyjazne, a zaistniałe w trakcie postępowania okoliczności.
Powieść ta nawiązuje do klasyki gatunku: kryminału w stylu „zamkniętego pokoju”, w którym bohaterami zwykle nie są psychopaci, lecz tak zwani normalni ludzie mający swoje codzienne problemy i osobiste motywy. Stanowi zwięzły zapis jednego świątecznego dyżuru i dokonywanych w nim czynności wykrywczych, co przedstawione jest z perspektywy kobiety prokuratora.
Wartka akcja pełna jest nieoczekiwanych zwrotów, zaś nierozwleczona fabuła niepozbawiona elementów humorystycznych. A wszystko to okraszone niepublikowanymi dotąd wierszami oraz informacjami z polskiego imiennika, co stanowi dodatkowy atut tej powieści.
Ewa Maria Piasecka ‒ absolwentka studiów prawniczych uniwersytetów: Jagiellońskiego i Warszawskiego oraz aplikacji prawniczej w Krakowie, gdzie mieszka od zawsze.
W dotychczasowej pracy ceni sobie to, że dane jej było w tym mieście, jak i w innych regionach kraju, wykonywać kilka różnych nie tylko związanych z prawem zawodów, w tym wychowawcy młodzieży, urzędnika, zawodowego kuratora sądowego oraz sędziego, a najdłużej prokuratora.
Będąc na finiszu pracy etatowej, korzystając z zebranych doświadczeń, nadal pozostaje „na tropie przestępstw” w kolejnym, choć całkiem nowym charakterze.