OPIS
Dwanaścioro młodych ludzi. Bezludna wyspa. Trzy rzeczy, które mogą na nią zabrać. I niezliczone kamery, które ich obserwują. „Mogłam uciec. Jeszcze dziś ta myśl często kołacze się w mojej głowie. Mogłam potajemnie oddalić się od grupy, było ku temu dość okazji: w Rio na lotnisku, w drodze do samochodów, które miały nas zawieźć do Angra dos Reis, albo w porcie, zanim jeszcze wiedliśmy na łódź i popłynęliśmy na wyspę. Cóż by to jednak zmieniło? Czy Tempelhoff kazałby mnie szukać i projekt zostałby przerwany? Może nie polałaby się krew? Zadawanie sobie tych pytań nie ma sensu, mój rozum to wie. Ale pytania nie wiedzą. Przychodzą – bez pukania i dowiadywania się, czy mi to akurat odpowiada.”