OPIS
Jednak pojawienie się dawnych spiskowców w środowiskach, z których się wywodzili, ich niezłomna wiara w uzyskanie przez Polaków niepodległości, i to w granicach z 1772 r., mobilizowała młodzież do działań spiskowych. Dla wszystkich Polaków kontakt z zesłańcami syberyjskimi, ich opinie na temat dróg dojścia do niepodległości, były niezwykle ważne. Jest to zrozumiałe, gdyż te opinie wypowiadali ludzie, którzy – jeśli tak można powiedzieć – na miejscu doznali rozmiarów carskiego despotyzmu. Z chwilą, gdy dawni wygnańcy zorientowali się, że ich pomysły spiskowania z lat trzydziestych i czterdziestych stają się na nowo aktualne, postanowili się przyłączyć do nich. (…)Przyłączając się do różnego rodzaju kółek, które w ostateczności scaliły się w Organizacji Narodowej, sybiracy starali się wnieść korektę do pomysłów zrodzonych w Kijowie, Warszawie i Wilnie. Zakres korekty był dość prosty, a mianowicie – nie można zawiązać spisku, tak jak to oni robili w latach trzydziestych i czterdziestych, i marzyć od razu o wybuchu zbrojnego powstania. Przede wszystkim uświadamiali spiskującym, że tajne kółka nie mogą się ograniczać do wąskich grup młodzieży szlacheckiej. Podkreślali, że dla spisku trzeba pozyskać wszystkie warstwy społeczne, a to wymaga czasu. (z Zamiast Zakończenia)