OPIS
Przeżyłam z Tonim dwadzieścia cztery najciekawsze lata mojego życia. Dziś wygląda na to, że... musieliśmy się spotkać. Tak chciał los. Oboje zajmowaliśmy się Ameryką Łacińską – ja w miesięczniku "Kontynenty", on w amerykańskiej stacji telewizyjnej NBC. Fascynował nas film z tym, że on miał już wielki dorobek a ja dopiero zaczynałam. Oboje kochaliśmy podróże i ciekawił nas świat. Spotkaliśmy się w Mieście Meksyku, na Kongresie Międzynarodowego Stowarzyszenia Amerykanistów, ale widziałam go już wcześniej, na ekranie czarno-białego telewizora "Wisła", gdzie w programie "Klub Sześciu Kontynentów" opowiadał o skoczkach z Acapulco. Pomyślałam wtedy: jaki śmieszny facet! I wyłączyłam telewizor. Nie wiedziałam jeszcze, że w tym samym momencie włączam Toniego Halika w moje życie. (Elżbieta Dzikowska, przedmowa)