OPIS
Jeśli książkę porównalibyśmy do dystyngowanego doktora Jekylla z powieści Roberta Louisa Stevensona, to komiks musiałby stać się szpetnym i nieokrzesanym panem Hyde’em. Znajomością z Jekyllem warto się pochwalić. W dobrym tonie jest bywać z nim w towarzystwie. Natomiast wszelkie związki z wulgarnym barbarzyńcą Hyde’em należy skrzętnie ukrywać. Nawet, gdy zacznie udawać Jekylla, jest skazany na porażkę. Może się dwoić i troić, a i tak pozostanie kimś gorszym. Tak samo jest z komiksem. Nie ma smutniejszego widoku, niż komiks strojący się w szaty „powieści graficznej” lub próbujący udawać literaturę. Chociaż nie! Jest coś straszliwszego. To mianowicie książka o komiksach udających literaturę. W porównaniu z takim kuriozum, które właśnie trzymasz w rękach Drogi Czytelniku, Lovecraftowski Necronomicon, to książeczka dla dzieci!