"[...] Miłość do pomidorów w najprostszej formie pojawiła się u mnie już w dzieciństwie. Było to uczucie szczere i od pierwszego wejrzenia (czy raczej wgryzienia się). [...]" Czy kiedykolwiek zastanowiliście się nad tym, czy pomidor, to owoc, czy raczej warzywo? Jest to dość trudne i podchwytliwe pytanie. Dla mnie jest to warzywo, które uwielbiam. Zjadam je w prawie każdej postaci. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię tylko samego z nich soku. Najlepiej smakują mi, jedzone prosto z krzaczka. W tym roku jakoś przegapiła sianie i niestety nie mam własnych. Często pomidory kupione z supermarketów, nie smakują jak pomidor. Też to zauważyliście? Ja kupuję je razem z gałązkami, wtedy mam pewność, że poczuje ten znakomity smak. Beata Śniechowska zabiera nas w świat pełny pomidorów. Poznacie jej historię miłości do tego warzywa. Dzięki niej powstał ten niezwykły poradnik pod tytuł "Pomidor. Przepisy na każdą porę roku". Autorka dała nam ściągę, jak możemy czytać tę lekturę. Ja zaczęłam od samego początku, aż do końca. Nie pominęłam ani jednej strony. Doceniłam jej ciężką pracę. Jestem zachwycona pięknymi zdjęciami, które tutaj otrzymałam. Cieszę się, że autorka opisała, które pomidory, do czego najlepiej się nadają. Będzie to dla mnie idealną ściągawką. W tej książce znalazłam mnóstwo świetnych przepisów. Chętnie z nich skorzystam. Mam ogromną chrapkę na "Labneh z pomidorowym furikake", "Nie-hummus..." i "Tatar z pieczonych pomidorów". Brzmi pysznie, prawda? Oprócz przepisów autorki otrzymałam tutaj ciekawe kulinarne propozycje jej gości oraz ich historie związane z pomidorami. Dla dobra autorki nie zdradzę wam ich personaliów. Na niektórych stronach tej książki możecie przeczytać autorskie teksty Michała Rusinka. Bardzo oryginalny pomysł, a teksty wyśmienite. Na uwagę zasługuje również okładka. Jest piękna, cudowna i apetyczna. Sztywna oprawa i zszywane kartki nadają tej książce dodatkowego charakteru. Jak dla mnie "Pomidor. Przepisy na każdą porę roku" Beaty Śniechowskiej, jest idealną książką kucharską, która powinna znaleźć się w każdym domu. Wszystkie przepisy są bardzo dobrze opisane, co znacznie ułatwi ich przyrządzanie, a zdjęcia pokarzą, czy wszystko wyszło idealnie. Jeżeli tak jak ja uwielbiacie pomidory, to nie powinniście przegapić tego tytułu. Pamiętajcie! Warto jeść pomidory, ponieważ są bogate w między innymi: potas, błonnik, beta-karoten i witaminy: A, E i C. Jeżeli nadal się wahacie, czy warto jeść pomidory, to poradnik Beaty Śniechowskiej was przekona. Życzę wam dobrej zabawy z pomidorem. Smacznego! Czy macie swoje ulubione odmiany pomidorów? Dla mnie najlepsze są malinowe i koktajlowe. Ps. Obiecuję, że moja książka będzie miała pozaginane rogi, zakreślone przepisy i pewnie umazana będzie sokiem z pomidorów.

„.. Addio pomidory addio ulubione Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół…” Jaki jest Wasz ulubiony składnik w kuchni? Ja , podobnie jak autorka książki nie wyobrażam sobie jej bez pomidorów , zwłaszcza w okresie wiosenno- letnim , gdy mama przyrządza pyszne i wonne leczo albo po prostu bierze tego czerwonego jegomościa i polewa go sosem czosnkowym .. po prostu pyszota. W swojej książce Pani Beata udowadnia, że jeden składnik może być podany w wielu inspirujących odsłonach. Przede wszystkim szefowa kuchni z pasją opowiada o tym czym dla niej są soczyste słodkie owoce , o tym jak zakochała się w ich smaku i aromacie , gdy była dzieckiem. Książka zawiera niemal sto receptur na dania z pomidorem w roli głównej , prezentując różnorodne ich odmiany występujące w poszczególnych porach roku. Całość podzielona jest na rozdziały w których znajdują się przepisy odpowiadające konkretnej porze dnia . Znajdziemy tam więc śniadania, dania główne, sałatki, zupy czy koktajle. Co więcej autorka do dzielenia się kulinarną pasją i miłością do gotowania oraz oczywiście głównego bohatera zachęciła znanych szefów kuchni czy pisarzy, a ci z sentymentem opisują to , co im najbardziej smakuje. Dodatkowo apetyt pobudzają smakowicie wyglądające fotografie. Coś cudownego, nie mogłam się oprzeć i już zaczęłam testować przepisy zawarte w tym pełnym ciepła przewodniku kulinarnym. Polecam, bon apetit❤️🍅