Bittersweet to książka, która kusi. Klimatyczna okładka obiecuje intrygującą pełną napięcia i rozterek treść. Książka stanowi kontynuację powieści Pieprz i sól, ale nie obawiajcie się -można ją czytać oddzielnie nie tracąc przyjemności z lektury. Gaja Strzelczyk znalazła się w naprawdę trudnej sytuacji. Kompromitujący ją filmik utrwalony prawdopodobnie przez jej kochanka Konstantego krąży w sieci ,a jej reputacja została poważnie nadszarpnięta. Na domiar złego dziewczyna jest skonfliktowana z rodzicami i traci źródło dochodu. Niemniej zrobi wszystko, by dowiedzieć się kto chciał jej zaszkodzić. W tym wyjątkowo nieciekawym położeniu jest jednak promyk nadziei. Los stawia na drodze zdruzgotanej kobiety jej dawnego przyjaciela-Mikołaja. Mężczyzna wydaje się być idealnym materiałem na partnera. Z zawodu jest lekarzem, cechuje go odpowiedzialność i opiekuńczość , tak potrzebna złamanemu kobiecemu sercu. Gdy składa dawnej koleżance propozycję wspólnego wyjazdu, ta zgadza się i postanawia nabrać dystansu od kłopotów. Co z tego wyniknie? Czy Gaja zapomni o przeszłości? A może ta postanowi o sobie przypomnieć w najmniej oczekiwanym momencie? Cóż to była za elektryzująca pełna napięcia I pikanterii opowieść! Żałuję jedynie, że tak krótka. Autorka świetnie buduje atmosferę a fabuła poprowadzona jest w naprawdę mistrzowski sposób. Bittersweet to słodko-gorzki romans lecz przede wszystkim historia o kobiecie, która próbuje odnaleźć siebie. Koniecznie musicie ją przeczytać i dać się porwać tak jak ja. Polecam ❤️