OPIS
Szczera opowieść o walce z czasem i chorobą oraz o tym, jak ważne jest połączenie z naturą.
Po zakończeniu ponadtysiąckilometrowej wędrówki Rynor i Moth osiedlają się na tyłach kaplicy i na nowo próbują odnaleźć się w rzeczywistości. Okazuje się to o wiele bardziej skomplikowane, niż przypuszczali – w czasie wielomiesięcznej wędrówki to dzikie, smagane wiatrem angielskie wybrzeże, klify i bezkres nieba stały się dla nich prawdziwym domem. Powrót do normalności, ponowne zamknięcie w czterech ścianach i wiążące się z tym nagłe ograniczenie kontaktu z naturą w jej surowej postaci stanowią dla pary wyzwanie – jak się okazuje, również fizyczne. Jednak kiedy nieznajomy mężczyzna po przeczytaniu Słonych ścieżek kontaktuje się z Raynor, nieoczekiwanie pojawia się szansa. Możliwość tchnięcia życia w popadającą w ruinę farmę wtuloną w kornwalijskie wzgórza, pozwolenie wymęczonej ziemi na ponowne zdziczenie i oddanie w ten sposób naturze tego, co ludzka działalność brutalnie jej wydarła, staje się dla pary nową ścieżką, szansą na to, by czymś zastąpić wędrówki.
Dzika cisza to poruszająca opowieść o nadziei, tlącej się nawet w najgęstszej ciemności, o miłości trwającej całe życie, zdolnej przezwyciężyć największe przeszkody i o głębokim znaczeniu ludzkiego połączenia z naturą.
„Zaufałam Raynor Winn, gdy w Słonych ścieżkach pisała, że droga może leczyć. Ruszyłam z jej książką na szlak i odtąd w wędrówce znajduję mądrość i harmonię. Ale to dzięki Dzikiej ciszy zrozumiałam, że przyroda jest naszym domem, a wśród roślin, zwierząt i wzgórz jesteśmy u siebie, połączeni i bezpieczni. Szczerość i prostota tej opowieści są jak naturalne piękno, nie można się im oprzeć”.
Paulina Wilk
„Płynąca z głębi serca i pokrzepiająca. Donośny pean na cześć fundamentalnej roli natury, jej majestatu, gwałtowności i niestałości”.
The Wall Street Journal