OPIS
„Przyszła tu pod wpływem impulsu, chęci zaspokojenia potrzeby, której nie zamierzała dłużej ignorować. Henry zaprzątał jej myśli przez dziesięć lat. Żaden napotkany mężczyzna nie potrafił mu dorównać. Tego wieczoru doszła do wniosku, że nie ma sensu dłużej go unikać. Przez parę ostatnich dni widywali się, rozmawiali z sobą, nawet się całowali. I narastał głód, aż przyszła pora go zaspokoić. – Amanda, nam jest dobrze razem – powiedział Henry. – Było dobrze – sprostowała. – Teraz został nam tylko seks. – Wspaniały seks. – Owszem. Ale to za mało, Henry...”.