Autorkę chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, a tym bardziej nam kobietom. :p Jest dla mnie wzorem historii romantycznych związków, wzorem nieszczęśliwej miłości, ale i tej która dodaje skrzydeł z miłości. „Rozważna i romantyczna” trafiła w moje ręce już jakiś czas temu, i to jest dowód na to, że bez względu na to ile minęło od przeczytania powieści ty cały czas masz ją w głowie. Opisów książki jest mnóstwo, więc z całego serca polecam. Kto uwielbia tamte czasy ręka do góry!? Ja podnoszę dwie, bo tak jak uwielbiam stroje z XIX w. tak w głowie mi się nie mieści, żeby mój opiekun mógłby decydować, komu odda moją rękę albo wszelkie decyzje podejmowaliby mężczyźni, lecz, jeżeli jesteście ciekawi co uwielbiam, to jak już wspomniałam są to stroje oraz te wszystkie ochy achy w kwestii pierwszych miłości, obraz, jaki każda z kobieta żyjąca w tamtych czasach sobie wykreowała, o tym, że każde uczucie musiało znieść rozłąkę, listy, jakie pisano do siebie były czymś tak cennym, że dawało to nadzieję na lepsze jutro.
Wracając do małżeństwa to nasza najstarsza bohaterka, a tym samym matką trzech córek, czyli pani Dashwood po śmierci męża musi szukać innego miejsca zamieszkania, ponieważ zmarły mąż nie zabezpieczył swojej rodziny. Łatwo sobie wyobrazić, że do tej pory nasza wdowa nie interesowała się tym wszystkim co dotyczy opłat, rachunków itp. status społeczny lekko spadł, ale więcej już nie zdradzę. Całe szczęście w osobie najstarszej córki, która należy do tych rozważnych osób i chłodno stąpa po ziemi. Jak mamy jedną stronę medalu tak rola romantyczki należy do średniej córki. Według mnie obie siostry idealnie odzwierciedlają moją osobę i ciekawa jestem, ile jest takich osób wśród was? Z jednej strony romantyczka innymi razy rozważna do bólu. Którą z bohaterek chciałabyś być? A może masz innego bohatera książki, z którą się utożsamiasz?
Czytając i poznając naszych bohaterów cieszyłam się, że żyje w czasach, gdzie kobieta może być tym, kim chce i robić, co chce, a ograniczenia są tylko w jej umyśle. Momentami denerwowała mnie matka/wdowa, bo mając swoje lata tym bardziej troje dzieci była taka nieporadna nieumiejąca poradzić sobie z sytuacją, jaka je spotkała, lecz staram sobie to tłumaczyć tym, że to mężczyzna był od rachunków i utrzymania rodziny. No ale czymże byłaby książka, gdyby nie dwóch kawalerów, którzy zabiegali o nasze siostry. Tamte czasy kierowały się jeszcze czymś, a mowa o klasie społecznej, gdzie nie do pomyślenia było wiązać się komuś na wysokim poziomie z kimś biednym niemającym majątku itp. Wiele nadziei, wiele rozczarowań, ale i wiele zabawnych sytuacji, które na koniec przedstawiają kawał fantastycznej literatury. Mogłabym pisać tak w nieskończoność, ale zabrałabym to, co jest najciekawsze, więc polecam całym sercem.
Uwielbiam wydanie książki wydawnictwa MG, ponieważ masz uczucie, jakby okładka była otulona materiałem co dodaje takiej szlachetności. Marzy mi się przeczytać każdą książkę autorki.
Autor: book w mkesie Data: 04.02.2023