OPIS
W pięćdziesięciu wierszach zgromadzonych w tym tomie, Zygmunt Ficek dokonuje kolejnego kroku w swojej zadziwiająco konsekwentnej podróży przez lasy, góry i doliny. Tam właśnie, nad strumykami, potokami, stawami, w powietrzu, na ziemi i w wodzie, tropi ukryte ślady Wszechmocy, która ukazuje się w mikroskopijnej skali i w olśniewającej pojedynczości wszelkich napotkanych stworzeń. Z detalu wnioskuje o całości. A nam pozostawia ślad – jakby oznaczony czytelnie szlak dla niefrasobliwych turystów. Z pewnością tędy droga.