Sezon na wodę, plaże i gorące słońce czas zacząć. To również początek nowej pracy dla Michała, który wyjeżdża nad morze, aby odreagować zmiany, jakie w jego życiu nastały. Jednak gdy spotyka rozwydrzoną paniusię, córkę właścicieli ośrodka, dla którego będzie pracował od początku czuje, że musi jej pomóc, ale czy taka dziewczyna jak Laura będzie chciała przyjąć pomoc i pokonać swój największy życiowy lęk. Czy chłopakowi uda się przekonać dziewczynę, że ten diabeł wcale nie jest taki straszny ? „Aha rozumiem, że ty jesteś rycerzem, a ja ta księżniczką, ale zamiast w wieży w zamku zamkniętą w ośrodku w Zatoniu.” Laura jest panią życia, ale to tylko pozory. Bo jej prawdziwa twarz nie ujrzy światła dziennego, a to co się dzieje w jej życiu zostaje tylko wewnątrz niej. Jednak Michał pomimo początkowej niechęci zdobywa jej zaufanie i wspólnie spędzony czas staje się ważny dla nich obojga. Ale czy razem będą w stanie zwalczyć największy sztorm, jak zajdzie w ich życiu ? „Masz czasem tak, że czujesz tak dużo, że cię to aż przerasta ?” Kamila stworzyła naprawdę cudnego bohatera, takiego rycerza o którym marzy każda dziewczyna. Bohaterka jest wykreowana na bardziej problemową, bezpośrednią i zbyt pewną siebie dziewczynę, ale wszystko tutaj ma drugie dno i ta opowieść ma swoje ciemne strony. Ratownik idealnie wpasował się w styl tej serii, jest to naprawdę opowieść na wysokim poziomie, która nie może zostać nieprzeczytana. Kamila wydała już kilka książek i w każdej, nawet minimalnie mnie zaskakuje, ale w każdej pokazuje, że ma talent do pisania i budowania chwytających za serce opowieści.