OPIS
Książka Andrzeja Gielarowskiego jest ważnym głosem w dyskusji nad dziełem Girarda, i to nie tylko w odniesieniu do opracowań polskich. Podstawowa jej teza, mówiąca o tym, że jego myśl „zawsze miała charakter apokaliptyczny”, znajduje swoje pełne uzasadnienie w przedstawionej monografii. Autor nie tylko kompetentnie i rzetelnie prezentuje szczegółowe zagadnienia teorii mimetycznej, ale także umieszcza je kolejno w perspektywie apokaliptycznej i eschatologicznej, co wymagało umiejętnego syntetyzowania wątków, wpisywania pojęć i koncepcji w tkankę współczesnej nam rzeczywistości, a przede wszystkim całościowego spojrzenia na miejsce antropologii mimetycznej (czy też wręcz antropofanii) w konkretyzującym się kryzysie „czasów końca”.
Warto podkreślić, że monografia Andrzeja Gielarowskiego O możliwym końcu kultury. Apokaliptyka René Girarda jest jedną z niewielu jak do tej pory prac powstałych na gruncie polskim, które przesuwają badania teorii mimetycznej z obszaru deskryptywnego porządkowania w obszar wysokiej jakości refleksji o charakterze krytycznym.
Dr hab. Maria Korusiewicz, prof. ATH (Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej)
Przedstawione przez Andrzeja Gielarowskiego opracowanie myśli Girarda jest oryginalne, mimo że autor idzie ściśle po drogach wyznaczonych przez tego frankoamerykańskiego myśliciela. Gielarowski trafnie uchwycił i zwarcie przedstawił podstawowe nurty teorii mimetycznej, interpretując ją jako teorię o charakterze apokaliptycznym, widząc kluczowy problem kultur w ich relacji do kwestii niewinności ofiar. W czasach dotkniętych pandemią i nasileniem konfliktów społecznych praca taka jest więc bardzo aktualna, zwłaszcza w Polsce opanowanej potężną rywalizacją mimetyczną i to na wielu płaszczyznach.
Lektura tej pracy mogłaby pogłębić refleksje redukujące się coraz częściej do „logiki nagłówków” opanowanych przez mentalność skandalu. Do książki mogliby sięgnąć nie tylko publicyści i krytycy kultury medialnej, lecz także ludzie Kościoła, uwikłani w sidłach założonych przez mentalność kultury skandalu, mający trudności w odnalezieniu właściwego stosunku do ofiar. Książka może się też stać źródłem inspiracji dla polskiej teologii systematycznej borykającej się z problemem ofiarniczej czy nieofiarniczej wizji Boga.
Czy ta książką ożywi dyskursy filozoficzne? Ponieważ autor idzie po drogach wyznaczonych przez Girarda, i to nie tylko w kwestiach treściowych, lecz także metodologicznych, ukazując swoje zafascynowanie tym myślicielem, musi się wiec on liczyć, że dotknie go taka sama krytyka. Po co więc ta książka? Gielarowski daje sam odpowiedź na takie pytanie: „Dzięki przyjęciu apokalipsy taką jaką ona jest, można się otworzyć na nadzieję i uniknąć rozpaczy, w której grzęźnie nowoczesność odrzucająca prawdę” (s. 185).
Prof. dr Józef Niewiadomski (Theologische Fakultät Innsbruck)